Przed Wszystkimi Świętymi oszuści zaatakowali tarnowskich seniorów. Jedna z kobiet wyrzuciła pieniądze przez okno, inni mieszkańcy naszego miasta postąpili właściwie i rozłączyli połączenia telefoniczne.
W miniony piątek ponownie telefony stacjonarne seniorów w Tarnowie zadzwoniły. Dwie kobiety w wieku 86 i 87 lat przekazały łącznie 45 tysięcy złotych z tym, że jedna kobieta osobiście przekazała gotówkę w kwocie 19.000 PLN nieznanej kobiecie, a druga wyrzuciła przez okno 26 tysięcy złotych.
Scenariusz był identyczny, jak poprzednio. Mężczyzna, przedstawiając się jako policjant, roztoczył wizję napaści na mieszkanie. Oby chronić swoje oszczędności kobiety postępowały tak, jak nakazał im głos w słuchawce. W pierwszym przypadku do mieszkania podeszła kobieta i odebrała pieniądze, w drugi zostały one wyrzucone przez okno.
Jak się przed tym bronić? Pozostaje zdrowy rozsądek i odłożenie telefonu bezprzewodowego gdziekolwiek, by nie słuchać tego co ktoś tam opowiada. Rozłączyć połączenie odkładając słuchawkę na widełki aparatu stacjonarnego lub wciśnięcie czerwonej słuchawki.
Dobrze byłoby, gdyby seniorzy nie uczuli się samotni, a tym bardziej alienowani społecznie. Pomoc sąsiedzka, krótka rozmowa, spotkania w klubach seniora z pewnością pomogą wszystkim w obronie przed nikczemnymi nicponiami.