Według nowych stawek PGNiG cena gazu właśnie poszła w górę średnio o 7,4 procent i jest to już trzecia podwyżka w tym roku. Według wyliczeń Urzędu Regulacji Energetyki rodziny stosujące to paliwo wyłącznie do gotowania zapłacą co miesiąc o 3,36 proc. więcej, czyli ok. 72 groszy. Osoby używające gazu także do podgrzania wody muszą liczyć się z większymi wydatkami o 4,63 proc. czyli 4,48 zł miesięcznie. Natomiast gospodarstwa domowe, gdzie to paliwo służy także do ogrzewania, będą płaciły o 4,8 proc. więcej - 17 zł miesięcznie.
To nie koniec złych informacji, bo już wiadomo, że podrożeje prąd. Firma Enea chce wzrostu cen o 40 procent, ale tę propozycję musi zaakceptować jeszcze URE. Zdaniem wielu ekspertów skończy się – i tak na sporej – 20-procentowej podwyżce. Od dłuższego czasu mowa jest o tym, że o podwyżkę będzie wnioskował koncern PGE. Na razie trwają analizy dotyczące tej kwestii.
Nawet jeżeli – choć to niemal niemożliwe – zmian taryf nie będzie, to i tak prąd właśnie podrożał. Od 1 października obowiązuje nowa stawka opłaty mocowej. To jedna ze składowych rachunków za energię. Gospodarstwa domowe zużywające do 500 kWh rocznie zapłacą 2,37 zł miesięcznie netto. Te z zużyciem do 1,2 MWh rocznie - 5,68 zł a wykorzystujące 2,8 MWh - 9,46 zł. Największa, bo aż 13,25 zł, wyniesie stawka dla zużywających ponad 2,8 MWh rocznie. Oznacza to, że gospodarstwa domowe zapłacą od 50 groszy do 2,79 zł netto więcej miesięcznie.