- Jeden prezes pełni funkcję szefa MPGK i PUK-u, jak to jest możliwe, że do niedawna pan prezes Augustyński pełnił funkcję zarówno prezesa Miejskiego Zarządu Budynków oraz MPEC-u – to się w tej chwili zmieniło, ale Rada Nadzorcza nie zmieniła się. Mieszkańcy pytają, czy jest to zgodne z prawem i czy te osoby pobierają tak jakby podwójne zarobki z tytułu pełnionej funkcji? – dopytywała w trakcie sesji radna Anna Krakowska z PiS.
- Może jeden prezes by wystarczył dla wszystkich spółek i wtedy moglibyśmy trochę zaoszczędzić na wynagrodzeniach. Oczywiście tak sobie trochę pokpiwam, ale jest to skandalem, że doszło do takiej sytuacji. To jest moim zdaniem motywowane politycznie – komentował tę sprawę radny Marek Ciesielczyk.
Głos w sprawie zabrali sami zainteresowani.
- Zostałem powołany jako przedstawiciel Rady Nadzorczej w głosowaniu – to było głosowanie wszystkich członków Rady Nadzorczej, aby moja osoba była delegowana do czynności pełnienia funkcji prezesa - ponieważ prezes Rodak nie podjął decyzji o startowaniu w konkursie. Nastąpił wakat i zgodnie ze statutem i zgodnie z art. 373 Kodeksu Spółek Handlowych musiał być wystosowany przedstawiciel Rady Nadzorczej do tego zarządu – wyjaśniał Piotr Augustyński, prezes MZB oraz chwilowy szef MPEC-u.
- Bardzo krótko będę chciał odnieść się. Dla mnie to kompletnie nie na miejscu pytanie i niezrozumiałe, aczkolwiek padło takie pytanie. Na stanowisko prezesa PUK-u powołała mnie Rada Nadzorcza, nie ja się tam powoływałem. Rada Nadzorcza obdarzyła mnie zaufaniem, powierzyła zadanie do wykonania, które określiła jasno i czytelnie. Z tego co mi wiadomo nie ma żadnych zastrzeżeń do mojej pracy – tłumaczył Mariusz Burnóg prezes MPGK i PUK w Tarnowie.
- Są to spółki wręcz bliźniacze jeżeli chodzi o zakres swojej misji, jaką mają do wypełnienia. Również ze względu na połączenie w przeszłości – nie faktyczne, ale funkcją prezesa – mają spójny system informatyczny, wiele rzeczy organizacyjnych, więc zarządzanie nimi w tej chwili jest absolutnie ułatwione – odpowiadał Jan Musiał, prezes MCM i ZPS w Tarnowie.
Jak dodawał prezes Musiał wynagrodzenie otrzymuje za prace w dwóch spółkach. Pozostali podwójni szefowie spółek miejskich nie odpowiedzieli na to pytanie.
Dyskusja o powoływaniu jednego prezesa do zarządzania dwoma spółkami wywołała kolejne, często powtarzane w Tarnowie pytanie.
- Czy zamierza pan prezydent wystąpić w najbliższym czasie do Rady Miejskiej o połączenie PUK-u i MPGK? Czy zamierza pan prezydent wystąpić o połączenie ZPS-u i MCM-u? - pytał Józef Gancarz z PiS.
- Na ten temat dyskutowała już poprzednia Rada Miejska, był nawet wniosek o połączenie dwóch spółek, wówczas nie doszło do takiego połączenia. Dzisiejsza unia personalna prezesów ma doprowadzić do tego, iż sprawdzimy na ile jest możliwy taki sposób zarządzania i czy są przesłanki do połączenia. Po tych kilku miesiącach wszystko wskazuje na to, że tak – odpowiadał Roman Ciepiela, prezydent miasta Tarnowa.
W sens obsadzania dwóch stanowisk jedną osobą powątpiewał radny Marek Ciesielczyk.
- Mieszkańcy Tarnowa ocenią, czy rzeczywiście tego typu rozwiązania są racjonalne, żeby powierzać jednej osobie kierowanie dwoma dużymi spółkami.