- Stwierdziliśmy, że jest epidemia. Nie dyskutujemy z tym, że ona występuje i zabrała nam np. Dziadka. Jest to smutny temat. Natomiast my wybraliśmy inaczej. W związku z tym, że jesteśmy osobami wciąż młodymi, że mamy trójkę, żywych dzieciaków, które rozniosłyby nam nasze wynajmowane, niewielkie mieszkanie w Krakowie. Podjęliśmy decyzję, że – nie że się nie boimy, ale że nie lękamy się na tyle bardzo, żeby zaprzestać żyć normalnie i wyjedziemy. Wyjedziemy do państw, gdzie życie toczyło się względnie normalniej niż w większości Europy. Spędziliśmy trzy miesiące w Bułgarii, trzy miesiące w Turcji, trzy miesiące w Egipcie, dwa i pół miesiąca w Albanii, cztery dni w Bolonii i miesiąc na Kanarach – wyjaśniał Dawid Łasut, społecznik i podróżnik.
Wyprawa Łasutów była planowana na bieżąco. Rodzina analizowała jakie obostrzenia obowiązują w każdym z krajów. Łasutowie skutecznie negocjowali też ceny pobytu hotelach.
- Negocjatorem jestem niezłym jak wiecie, dlatego wynegocjowałem maksymalne value for money. Proszę sobie wyobrazić, że my tu nie mówimy o podróżach z milionem złotych monet, my tutaj mówimy o rodzinie z trójką dzieci, która za 220 złotych za dobę żyje z pełnym wyżywieniem w 110-metrowym penthouse'ie ze sprzątaniem, ze wszystkim, co do życia było nam potrzebne, niezbędne, a nawet o wiele, wiele więcej – wyjaśniał Dawid Łasut.
- Nie baliście się tego, że np. pojedziecie gdzieś i nie wyjedziecie z powrotem, że utkniecie, że zostanie nałożona na was kwarantanna? - dopytywała reporterka telewizji Tarnowska.tv.
- A dlaczego ktoś miałby osoby zdrowe zamykać? - Odpowiadał Dawid Łasut. - Jest testowanie, wybieraliśmy bardzo umiejętnie, sprawdzałem wszystko. Jesteśmy bardzo doświadczeni turystycznie, a oprócz tego jeździliśmy do państw, które może nie odrzucały samego covida, natomiast ekonomicznie nie mogły sobie pozwolić aż na takie sankcje i myśmy po prosty z tego korzystali.
O swoje podróży Łasutowie opowiadali w Krakowie w trakcie slajdowiska. O ich przygodach, sposobie na podróżowanie przyszło posłuchać ponad 100 osób. Wydarzenie miało też wymiar charytatywny, dochód z imprezy został przekazany na rzecz Fundacji "Możesz na mnie liczyć".
Teraz po niemal rocznym pandemicznym tournée Łasutowie zdecydowali ... znów wyjechać w kolejną, długą podróż.
***
Dawid Łasut – społecznik, podróżnik, trener językowy i publicysta. Właściciel CJR “Efektywny rosyjski”. Organizator dziesiątków happeningów i spotkań krajoznawczych w Krakowie. Znany z akcji 2500 Tulipanów dla Krakowianek oraz corocznego Balu Dyplomacji Wschodniej. Współautor Alei Muralowej ku czci Żołnierzy Wyklętych na Azorach, od lat związany z fundacjami „Nie dzieli nas wiek” oraz “Możesz na mnie liczyć”. Poprowadził wiele wydarzeń charytatywnych w Małopolsce oraz finał WOŚP w cypryjskiej Larnace. Namiętny podróżnik i nałogowy palacz. Prywatnie szczęśliwy mąż oraz autor trójki wspaniałych maluchów. Aktywny w sieci – https://www.facebook.com/dawidlasut.