- Naszym celem jest nowy wóz strażacki, oczekujemy średniego samochodu, głównie dlatego, że coraz częściej wyjeżdżamy do interwencji. Są to wypadki, pożary - niedawno pożar domu - powalone drzewa, plamy oleju. Ten nowy wóz na pewno się przyda - mówi Piotr Podstawski z OSP Radlna.
Zanim strażacy zgłoszą się o pomoc do firm i sponsorów - chcą zebrać własne środki, by wykazać swój wkład. Koszt takiego używanego pojazdu, który nie będzie posiadał wyposażenia, to 250 tysięcy złotych. Na internetowej zrzutce, w której pokładają największe nadzieje, chcą zebrać przynajmniej 100 tysięcy.
- W dzisiejszym świecie Internet to jest maszyna do przekazywania informacji. Chcemy dotrzeć do naszych lokalnych mieszkańców, ale i sponsorów z Tarnowa, okolic. Chcemy dotrzeć gdzie się da i liczymy na wsparcie - dodaje Podstawski.
Na zebranie potrzebnych środków strażacy dają sobie rok. To nieprzypadkowo określony czas.
- Najlepszą okazją, by ogłosić, że mamy nowy wóz będzie stulecie, które mamy za rok. To święto będzie najlepszą okazją do tego, by zaprezentować nowy wóz - wyjaśnia przedstawiciel strażaków.
Marzeniem autorów zbiórki jest nie tylko nowy samochód. Posiadanie bezpiecznego sprzętu pozwoli im nieść pomoc jeszcze sprawniej i wydajniej, dzięki czemu będą mogli służyć mieszkańcom, gdy tylko będą potrzebowali pomocy Ochotniczej Straży Pożarnej.
Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/vr6p5t