W niedzielę w nocy miał miejsce groźny wypadek motocyklisty na tarnowskim odcinku autostrady. Młody motocyklista trafił z obrażeniami do bocheńskiego szpitala.
Bardzo groźnie wyglądający wypadek drogowy miał miejsce w niedzielę w nocy w okolicach węzła autostradowego Brzesko. Około godziny 22 lewym pasem ruchu w kierunku Krakowa jechał motocyklista. W tym czasie do ruchu włączał się, równie młody kierowca samochodu osobowego. Gdy zmieniał pas z prawego na lewy, poczuł uderzenie w tył pojazdu. Później zorientował się, że w jego samochód wjechał motocyklista. Na miejscu świadkowie tego wypadku udzielali pomocy pokrzywdzonemu do czasu przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego. Motocyklista trafił do bocheńskiego szpitala z ogólnymi potłuczeniami oraz podejrzeniem złamania kończyn.
Policjanci tarnowskiego ruchu drogowego, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia ustali świadków wypadku oraz ich rozpytali. Wstępne ustalenia wskazują, że 21-letni kierowca osobowego Volkswagena zmieniając pasy ruchu, nie upewnił się, czy taki manewr może wykonać. 26-letni motocyklista nie zdążył wyhamować swojej Hondy i uderzył w tył jego samochodu. Oba pojazdy zostały zabezpieczone na parkingu do prowadzonego postępowania, które aktualnie prowadzi Komenda Rejonowa Policji w Brzesku.
Przyczyny tego wypadku ustalają śledczy, a o winie zdecyduje tamtejszy sąd.