Franciszek Vetulani zawiesił flagę na krakowskim smoku 8 sierpnia. Jak tłumaczył, chodziło mu o wyrażenie solidarności z aktywistkami i aktywistami LGBT+ zatrzymanymi kilka dni wcześniej podczas pokojowej manifestacji w Warszawie.
- On tłumaczył, że nie chciał zakłócać porządku, ale chciał zademonstrować swoje poglądy – przekazał mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
- Sprawę umorzono oceniając ją jako sprawę o niskiej szkodliwości społecznej o bardzo incydentalnym charakterze, wzięto pod uwagę fakt ze nie doszło do uszkodzenia rzeźby – dodał mł. insp. Gleń.
"Odważna decyzja". Policja umorzyła postępowanie ws. zawieszenia tęczowej flagi na smoku wawelskim
To odważna decyzja wziąwszy pod uwagę to, że aparat państwa stał się walcem partii rządzącej, który rozjeżdża wszystko, co się partii rządzącej nie podoba – powiedział Franciszek Vetulani odnosząc się do decyzji policji o umorzeniu postępowania, które się przeciw niemu toczyło.
8 sierpnia Vetulani zawiesił tęczową flagę na smoku wawelskim w Krakowie. Tłumaczył, że chodziło mu o wyrażenie solidarności z aktywistkami i aktywistami LGBT zatrzymanymi kilka dni wcześniej podczas pokojowej manifestacji w Warszawie.
Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie Sebastian Gleń powiedział, że sprawę umorzono ze względu na niską szkodliwość czynu, incydentalny charakter oraz fakt, że nie uszkodzono rzeźby.