W pierwszych dniach lipca br. do tarnowskiej komendy wpłynęły informacje o kradzieży mini koparek: pierwsza z Jodłówki Tuchowskiej, której wartość pokrzywdzony określił na kwotę 30 tysięcy złotych i drugiej ze Zgłobic wartej 80 tysięcy złotych. Pokrzywdzeni twierdzili, że koparki zostały pozostawione w rejonie wykonywanych robót ziemnych. W pierwszym przypadku maszyna nie była zamknięta, w drugim sprawca musiał pokonać zabezpieczenia.
Sprawą zajęli się „kryminalni” z komisariatu w Mościcach. Pierwsze czynności wykonane na miejscu nie przynosiły oczekiwanych efektów i wszystko wskazywało na to, ze sprawcy nie zostaną schwytani. Nie mniej jednak upór, determinacja jak również „policyjny nos” doprowadził do złodziei w niespełna półtorej tygodnia. Wielogodzinna praca operacyjna została zakończona sukcesem – śledczy z Komisariatu Policji Tarnów-Zachód zatrzymali sprawców (wraz ze skradzioną mini koparką) w czasie zaplanowanej kontroli drogowej. Zatrzymanie miało miejsce na terenie powiatu tarnowskiego, a kierowca i pasażer ciężarówki nie stawiali żadnego oporu. W przestrzeni ładunkowej samochodu, którym się poruszali, znajdowała się skradziona z Jodłówki Tuchowskiej mini koparka. Zatrzymani to mieszkańcy Tarnowa oraz powiatu tarnowskiego w wieku 31 i 39 lat.
Podczas przesłuchania okazało się, że są sprawcami nie tylko tej kradzieży. Śledczy dodatkowo udowodnili im kradzież jeszcze dwóch innych mini koparek, jednej ze Zgłobic oraz drugiej z powiatu dąbrowskiego, którą skradli pod koniec czerwca br. Wartość skradzionego mienia wszyscy pokrzywdzeni wycenili na kwotę niemalże 160 tysięcy złotych.
Wszystkie maszyny wróciły do prawowitych właścicieli, a mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem. Są to przestępstwa określone w artykułach 278 i 279 kodeksu karnego, których naruszenie grozi karą pozbawienia wolności nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Podczas przesłuchania obaj zatrzymani szczegółowo opisali okoliczności oraz przebieg tych kradzieży. Obaj zostali doprowadzeni do tarnowskiej prokuratury, która zastosowała wobec nich środki wolnościowe w postaci dozoru policyjnego. Trzydziestolatkowie oczekują teraz na wyrok tarnowskiego sądu.