Zniszczone dachy, połamane drzewa, ulice jak rzeki - to efekt nawałnicy, która przeszła nad regionem tarnowskim i brzeskim

Wystarczyła chwila, by Rynek w Zakliczynie zamienił się w rzekę. Woda miejscami sięgała aż po reflektory samochodów. Nawałnica zrywała także linie energetyczne. Prądu nie było m.in. w Łękawce.

Jak informuje mł. kpt. Dominik Machał z PSP w Brzesku: - W wyniku intensywnej komórki burzowej, która przeszła nad regionem strażacy interweniowali na terenie powiatu brzeskiego 10 razy, w tym w gminie Czchów 9 razy, w sześciu przypadkach usuwali drzewa powalone na drogi, zabezpieczali też trzy uszkodzone poszycia dachowe.

Również w gminie Iwkowa doszło do powalenia drzewa na drogę.

Niebezpiecznie było też na autostradzie A4. Jak informuje portal 112 Tarnów: na 505, 506, 510 i 516 kilometrze w kierunku Rzeszowa doszło do serii wypadków drogowych. Kierujący samochodami osobowymi wpadli w poślizg i uderzali w bariery energochłonne.