Niecodziennym wynikiem zakończyło się rozgrywane na boisku w Woli Rzędzińskiej spotkanie pierwszej kolejki rewanżowej rundy trzeciej ligi piłki nożnej kobiet. TS Iskra Tarnów rozgromiła w nim Iskrę Krzemień 16-1 (4-1). Duży wpływ na taki rezultat miał fakt, że wobec kontuzji jedynej bramkarki, w drugiej połowie w bramce przyjezdnych stanąć musiała zawodniczka z pola. Wynik meczu otworzyła w 7 min Estera Dudek. Nieszczęście zespołu z Lubelszczyzny rozpoczęło się w 26 min, kiedy kontuzji żeber doznała jego bramkarka Agata Abram. Wytrwała ona wprawdzie do końca pierwszej połowy, ale skapitulowała jeszcze trzykrotnie: dwa razy po strzałach Estery Dudek (37 i 43 min) i raz po uderzeniu Gabrieli Łucek (39 min). W 41 min padła natomiast bramka dla przyjezdnych, zdobyła ją Natasza Abram. Po zmianie stron w bramce zespołu z Krzemienia stanęła z konieczności Aneta Zapora i gole posypały się jak z rogu obfitości. Na listę strzelczyń wpisało się przy tym aż dziesięć tarnowianek: Karolina Piwowarczyk (51 min), Amelia Miterka (57 min), Gabriela Łucek (59 min), Oliwia Patyk (65 i 88 min), Milena Michałek (67 min), Magdalena Ryczek (68 i 78 min), Estera Dudek (76 min), Gabriela Kusion (82 min), Kateryna Lytvyn (87 min) oraz Anita Kisielewska (90 min). Po pierwszej wiosennej kolejce, podopieczne trenerów Michała Jarząba i Jacka Ćwika nadal klasyfikowane są na trzeciej pozycji.
Gorzej powiodło się drużynie TS Iskra, występującej w Centralnej Lidze Juniorek U-16. W trzeciej kolejce rundy rewanżowej tarnowianki przegrały na wyjeździe 1-3 (0-1) z mającą komplet punktów drużyną Football Success Academy Kraków i zajmują w tabeli szóste miejsce. W pierwszej połowie padła jedna bramka, a zdobyła ją w 31 min Emilia Sobuda. Losy spotkania rozstrzygnęły się w początkowym kwadransie drugiej połowy. W 54 min prowadzenie gospodyń podwyższyła Roksana Woźniak. Minutę później kontaktową bramkę dla Iskry zdobyła Blanka Zając, ale w 59 min piłkę do własnej bramki skierowała Olimpia Klimek.
(sm)