W pierwszym secie, przy stanie 2-2 opolanki zdobyły pięć punktów z rzędu i po ataku Katarzyny Połeć prowadziły 7-2. Chwilę później, udana akcja Marty Pamuły powiększyła ich przewagę do ośmiu punktów (11-3), natomiast po nieudanej próbie Katarzyny Marcyniuk zrobiło się 5-14. Po czasie na żądanie trenera Błażeja Krzyształowicza tarnowianki zdobyły dwa punkty, doprowadzając do stanu 7-14. Po ataku Marty Orzyłowskiej zrobiło się jednak 8-18, a po zepsutej próbie Judyty Gawlak opolanki wygrywały 21-10. Pierwszą piłkę setową przyjezdne miały przy wyniku 24-12. Tarnowianki zdobyły wówczas pięć punktów z rzędu i o czas poprosił szkoleniowiec gości, Nicola Vettori. Przerwa ta pomogła jego podopiecznym, po jej zakończeniu skutecznie zaatakowała bowiem Ana Karina Olaya.
W drugim secie na dwa punkty opolanek, dwoma udanymi akcjami odpowiedziały także tarnowianki, szybko zrobiło się jednak 3-6. Przy stanie 5-9, tarnowskie „Żyrafy” zdobyły cztery punkty z rzędu i po nieudanej wystawie Julii Bińczyckiej notowano wynik 9-9. Chwilę później as serwisowy Katarzyny Marcyniuk wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 11-10. Po zepsutym ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król było 13-12, następne cztery punkty zdobyły jednak rywalki. Po okresie gry punkt za punkt na tablicy pojawił się rezultat 18-20, dwa nieudane ataki Barbary Zakościelnej oraz dwa punkty Marty Orzyłowskiej dały jednak opolankom piłki setowe. Przyjezdne wykorzystały już pierwszą okazję do zakończenia seta, a ostatni punkt zdobyła Katarzyna Zaroślińska-Król.
W trzeciej partii wyrównana walka trwała tylko do stanu 2-2. Potem opolanki zdobyły sześć punktów z rzędu (cztery z nich wywalczyła, uznana najlepszą zawodniczką spotkania, Katarzyna Zaroślińska-Król, dwa pozostałe były efektem nieudanych ataków Natashy Calkins) i zrobiło się 2-8. W kolejnych minutach utrzymywało się, oscylujące w granicach sześciu punktów prowadzenie opolanek, a po kolejnym punktowym ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król na tablicy pojawił się wynik 8-16. W odpowiedzi trzy punkty zdobyły wprawdzie tarnowianki i Victoriya Moscickaya posyłając asa serwisowego doprowadziła do stanu 11-16, ale po punktowej zagrywce Natalii Lijewskiej było 11-19. W końcówce przyjezdne kontrolowały już przebieg wydarzeń w Arenie Jaskółka Tarnów, a rywalizację zakończyła nieudana zagrywka Katarzyny Marcyniuk. W poprzedniej akcji, tarnowska przyjmująca zdobyła natomiast ostatni w Tauron Lidze punkt dla Grupy Azoty Akademii Tarnowskiej.
Grupa Azoty AT: Barbara Zakościelna (1 pkt.), Victoriya Moscickaya (8), Julita Molenda (2), Karolina Szczygieł-Głód (1), Judyta Gawlak (3), Wiktoria Szumera (6), Aleksandra Żurawska (libero) oraz Katarzyna Marcyniuk (10), Natasha Calkins (7).
(sm)