Kielczanie przyjechali do Tarnowa bez Andreasa Wolffa i Dylana Nahiego, którym trener Talant Dujshebaev dał odpocząć po zakończonych tydzień temu Mistrzostwach Europy. W ich składzie zabrakło także Tomasza Gębali oraz Artsema Karaleka. W kieleckiej „siódemce” zadebiutowali natomiast chorwacki bramkarz Sandro Mestrić oraz egipski lewy rozgrywający Hassan Kaddah.
Początek meczu przyniósł wyrównaną grę i w 4 min po rzucie Alberta Sanka na tablicy pojawił się rezultat 3-3. Kolejne minuty należały jednak zdecydowanie do przyjezdnych. W 9 min po dwóch z rzędu trafieniach Arkadiusza Moryty wygrywali oni 9-3, a dwie minuty później po akcji Nicolasa Tournata ich przewaga wzrosła do siedmiu „oczek” (11-4). Po czasie wziętym na żądanie tarnowskiego szkoleniowca Marcina Janasa, gra ponownie wyrównała się. Po niewykorzystanym przez Hassana Kaddaha rzucie karnym, pierwsze trafienie zanotował Vladyslav Parovinchak i w 19 min notowano rezultat 9-14. Przez kolejne siedem minut oba zespoły trafiały między słupki na przemian i w 26 min po akcji Jakuba Tokarza było 13-18. Końcówkę pierwszej połowy goście wygrali jednak 5-0, schodząc do szatni z dziesięciobramkową przewagą.
W 35 min po jedynej tego dnia bramce Aliaksandra Bushkoua notowano rezultat 16-25. Cztery minuty później, po raz czwarty po zmianie stron trafił jednak uznany najlepszym zawodnikiem meczu Alex Dujshebaev i Industria wygrywała 28-16. Na siedem minut przed końcem obrońcy mistrzowskiego tytułu prowadzili 35-25, w 59 min po akcji Cezarego Surgiela ich przewaga osiągnęła natomiast rekordowe rozmiary czternastu trafień (39-25). Wynik meczu ustalił w ostatniej minucie, rzutem z siedmiu metrów, Jakub Tokarz.
Grupa Azoty Unia: Patryk Małecki, Jakub Wysocki – Vladyslav Parovinchak 6, Paweł Podsiadło 5, Jakub Adamski 4, Dzmitry Smolikau 4, Albert Sanek 2, Jakub Tokarz 2, Aliaksandr Bushkou 1, Konrad Wątroba 1, Marcel Zdobylak 1, Korneliusz Małek, Przemysław Mrozowicz, Jakub Sikora, Michał Słupski.
(sm)