- Cały czas się to już toczy, są warunki sprzyjające do rego, by uzupełniać ubytki. Firma MPGK, która została zaangażowana do tego przedsięwzięcia przez cały czas realizuje te prace. Prosimy mieszkańców o cierpliwość. Wszystkie ubytki zostaną usunięte, natomiast potrzeba czasu - mówi Artur Michałek, dyrektor ZDiK.
Tarnowski ZDiK już zinwentaryzował zniszczenia. Teraz na drogach można zauważyć pracowników, którzy je usuwają.
- Robimy przeglądy na bieżąco, zgłaszają nam służby miejskie gdzie jest taka potrzeba, inwentaryzacja również została przeprowadzona. Jeżeli mieszkańcy widzą takie miejsca, które ewentualnie nie były zdiagnozowane, to bardzo prosimy o kontakt z nami i zgłoszenie tego faktu - dodaje.
Ze względu na sporą skalę zniszczeń potrzeba czasu na ich naprawę. Dlatego na razie lepiej, by kierowcy uzbroili się w cierpliwość i zwolnili na drogach, bo na pozimowych dziurach nietrudno uszkodzić samochód.