– Ta impreza ma szczególny wymiar. To jest moment, gdzie osoby w wieku dostojnym staramy się zaangażować, wyciągnąć z domów, żeby się spotykali i rozmawiali ze sobą. Dzisiaj jest straszny pęd cywilizacyjny. Starsi ludzie nie mają się czasem do kogo odezwać. Często nawet ich rodziny najbliższe nie mają czasu: dzieci są bardzo zajęte pracą, wnuki pochłonięte edukacją. Ta cywilizacja faktycznie spowodowała, że jest taka troszeczkę izolacja. Zwłaszcza, że jesteśmy już po pandemii, kiedy była ona w sposób szczególny widoczna. Próbujemy odbudować te relacje społeczne, więzi. Chcemy, żeby ludzie się spotykali, aby rozmawiali, byli ze sobą i cieszyli się. Mam nadzieję, że tego typu spotkania tej integracji sprzyjają – mówi Tomasz Latocha, burmistrz miasta i gminy Brzesko.
Wydarzenie rozpoczął koncert zespołu Krakowiacy Ziemi Brzeskiej, który prezentował tradycyjne tańce krakowiaków wschodnich.
– Cieszymy się bardzo, że mogliśmy tu wystąpić z naszymi regionalnymi tańcami. Razówka, warszawianka, chodzony, krakowiak – to są takie nasze typowe tańce. Zapraszamy wszystkich seniorów, którzy chcą takie tańce pielęgnować. Również polkę, czy walczyki wszelkiego typu. My jesteśmy otwarci dla każdej grupy wiekowej, jak dla młodzieży 18+, ale też granicznego wieku nie ma. Dlatego zapraszamy wszystkich serdecznie i dziękujemy, że mogliśmy na tej pięknej uroczystości wystąpić – podkreśla Katarzyna Głuszak-Żurek, instruktor zespołu regionalnego Krakowiacy Ziemi Brzeskiej z Brzeska.
Wydarzenie ściągnęło zarówno rodziny, jak i przyjaciół. Wszyscy przyszli po dobrą zabawę.
– Świetnie się bawię. Byłam w zeszłym roku, również się świetnie bawiłam. Dlatego zaraz jak tylko się dowiedziałam, że jest taka impreza, postanowiłam wziąć męża i moich znajomych, żeby tu przyjść. Świetna zabawa. - Planują państwo zabawę do rana? - Nie wiem, czy do rana, bo nie wiem, czy mąż wytrzyma, ale ja chyba tak. - Czy już pierwsze tańce zaliczone? - Tak, zaliczone. - Siły były w ostatnim czasie zbierane, żeby dzisiaj cały wieczór tańczyć? - Właściwie to tak, bo jesteśmy po weselu, czyli praktyka była. - Później, jak się rozbawimy, to się będę bawił. Spróbuję. Przyjechał pan sam, czy z kolegą? - Tak i z koleżanką. - My jesteśmy w trójkę. Mam dwóch panów i jestem sama. - Panie przyjechały tutaj razem dzisiaj? - Nie. Osobno, ale znamy się. - Czy już pierwsze tańce są zaliczone? - Jeszcze nie. - Ale są w planie? - Są, jak najbardziej i będą. - Będziemy tańczyć, dlaczego nie. Tylko jest lekko kontuzjowana żona. - Byliście państwo już na parkiecie ? - Nie byliśmy. - Dlaczego? - Bo dopiero żeśmy przyszli. Dlatego. - Czy czekaj a państwo na gwiazdę wieczoru? - Oczywiście, że tak – mówią uczestnicy Senior Party w Brzesku.
Każdy w trakcie imprezy mógł spróbować przysmaków przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich z Mokrzysk.
– My przygotowałyśmy dla wszystkich przede wszystkim bigos, który będzie rozdawany w późniejszych godzinach. Dodatkowo upiekłyśmy dużo ciast, m.in. serniki, szarlotki, makowce japońskie i do tego jeszcze miodowniki. Dzięki doświadczeniu z zeszłego roku mamy wiedzę, co lubią seniorzy. Dodatkowo mamy napoje, kawę, herbatę - informuje Wioletta Jarosz, Koło Gospodyń Wiejskich Mokrzyska.
Gwiazdą wydarzenia była Krystyna Giżowska, znana z takich hitów, jak „Przeżyłam z Tobą Tyle Lat", czy „Złote obrączki”.
– Na pewno jest to publiczność, która po prostu kocha swoje piosenki. Te, na których się wychowała i kojarzą im się z różnego rodzaju historiami w życiu. Oczywiście też wykonawcy, którzy wtedy, kiedy oni byli młodzi, piękni i w ogóle świat dla nich stal otworem, mieli piękne plany. Te piosenki wtedy akurat były popularne. Oni je śpiewali. Przyszli po prostu posłuchać tego co kochają i to jest piękna rzecz, a akurat mogę im to dać – tłumaczy Krystyna Giżowska, wokalistka.
Ponadto na stoisku gminy Brzesko można było odebrać Ogólnopolską Kartę Seniora.