– Przede wszystkim jesteśmy zaszczyceni faktem, że mieliśmy wyjątkowo dużą frekwencję widzów, czy raczej konsultantów – młodych ludzi, którzy chcieli z nami podyskutować o tematach poruszanych na scenie i formie, w jakiej formie moglibyśmy je przedstawić. Mamy rodzaj wewnętrznej satysfakcji, że ktoś udzielił nam tego czasu i dostaliśmy go bardzo dużo – mówi Wiktor Stypa, autor i reżyser spektaklu „Lekkość”.
– Proces prób, który jest zazwyczaj mocno hermetyczny i zamknięty, gdzie cała ekipa i aktorzy siedzą na sali prób i dyskutują, teraz została otwarta. Wpuściliśmy osoby z zewnątrz, które zaczęły dodawać swoje przemyślenia. Weszliśmy z nimi w dialog, bo robimy to dla nich – dodaje Andrzej Skowron, dramaturg przy spektaklu „Lekkość”.
Według twórców i młodych konsultantów „Lekkość” będzie dziełem dla wszystkich. Dzięki niemu dorośli będą mogli nawiązać rozmowę i zrozumieć młode pokolenie.
– Zaskoczyło nas przede wszystkim to, że zostaliśmy tak ciepło powitani, a nasze zdanie miało naprawdę znaczenie. To, co powiedzieliśmy, faktycznie przenosiło się na scenę. To było niesamowite doświadczenie. Jesteśmy już po rozmowie z dyrektorem, bo jesteśmy grupą teatralną oficjalnie działającą przy teatrze i planujemy wystawić spektakl. Serdecznie na niego zapraszamy. „Sherlock Holmes”, będzie to jesienna premiera – tłumaczy Natalia Gancarczyk, członek grupy teatralnej „Szklana Maska”.
– Ja się bardzo cieszę, że udało się nawiązać ten dialog i grupa teatralna „Szklana Maska”, która powstała z inspiracji teatrem młodzieży, zaczęła tutaj działać. Jak się sprawa potoczy dalej, zobaczymy – dodaje Matylda Baczyńska, dyrektor artystyczna teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie.
W spektaklu będzie można zobaczyć aktorów debiutujących na deskach tarnowskiego teatru: Angelikę Smyrgałę i Przemysława Płaczka. Również reżyser światła, Anna Siek wprowadzi nowatorski sposób patrzenia na pracę w tradycyjnym teatrze.
– Bardzo mi zależało na tym, żeby pokazać trójwymiarowość scenografii, która wydaje się być kartką papieru. Wyciągamy ją do przodu i pojawiają się jakieś cienie na ścianach, ale też elementy ożywania światła. Ono czasem antycypuje to, co się wydarzy, że jest trochę pulsujące i dodaje jakiejś emocji. Mam nadzieję, że to zostanie zauważone i zrobi dobry klimat – tłumaczy Anna Siek, reżyser światła w spektaklu „Lekkość”.
Na wszystkie pokazy spektaklu obowiązują darmowe bilety.