Ta ustawa będzie dzieliła logopedów na tych, którzy będą pracować w ochronie zdrowia i oni będą się mogli tytułować zawodem logopedy. Będą mogli się wpisać w rejestr zawodów medycznych. Druga strona, czyli nauczyciele logopedzi, którzy już nie będą mogli się tytułować tym zawodem. Ponadto logopedzi, którzy pracują w żłobkach, w domach opieki społecznej, fundacjach, oni również nie będą mogli zachować swojego tytułu- mówi Sabina Rosołowska-Patuła, logopeda
Logopedzi obawiają się, że w przypadku wpisania ich na listę zawodów medycznych nie uda im się spełnić określonych punktów z ustawy.
Ta ustawa będzie powodowała, że wiele gabinetów takich prywatnych zniknie z map Polski. Istnieje obawa, że nie udźwigną tych wszystkich obostrzeń, ponieważ będą musieli być gabinetami medycznymi, podmiotami medycznymi. Te gabinety, które często znajdują się w lokalach usługowych, nie mieszkaniach, będą musiały mieć dwie toalety, płacić za wywóz śmieci odpadów medycznych, gdzie naszymi odpadami medycznymi to są zazwyczaj jednorazowe rękawiczki oraz szpatułki laryngologiczne- dodaje.
Środowisko logopedów zwraca uwagę, że ich zawód powinien być uregulowany odrębną ustawą.
My walczymy o to, żeby nas wykreślić z tej ustawy, w której znalazło się 16 innych zawodów pomocowych, takich jak asystentka stomatologiczna, higienistka stomatologiczna, technik ortopeda. Zgadzamy się z tym, że nasz zawód trzeba uregulować też przepisy dotyczące naszego wykształcenia jak najbardziej i cieszymy się, że środowisko akademickie tez jest za tym, żeby stworzyć odrębną ustawę dla logopedów- wyjaśnia.
Ostateczny głos w tej sprawie należy do Sejmu, który może zaakceptować lub nie poprawki Senatu. Ustawa wejdzie w życie po podpisaniu jej przez Prezydenta RP.