Do kolizji doszło we środę [22.02] przed godziną 19.30. - W tył pojazdu osobowego jadącego w kierunku Pragi uderzył inny samochód. Następnie nastąpił efekt domina, stojące przed nim auto uszkodziło kolejne, a te kolejne, łącznie rozbite są cztery samochody - relacjonował Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
Jak dodał, uszkodzone zostały: honda, mazda, skoda oraz kia. - Jednym z aut, skodą, podróżował minister infrastruktury Andrzej Adamczyk - dowiedział się Węgrzynowicz. - Skoda, którą jechał, ma nieznacznie uszkodzony tył. Polityk nie prowadził. Po zdarzeniu rozmawiał z innymi uczestnikami stłuczki, następnie przyjechał po niego kierowca innym autem - opisał Węgrzynowicz.
Informacje potwierdził Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury. - Potwierdzam, że samochód służbowy ministerstwa, którym podróżował minister, stał w korku. Wówczas został uderzony przez inny samochód. W kolizji brały udział też inne pojazdy – powiedział.
W miejscu zdarzenia pracowali policjanci oraz straż pożarna. - Nikt nie ucierpiał, kierowcy byli trzeźwi - powiedziała Małgorzata Wersocka z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji.