Powalone drzewa, połamane gałęzie i zalegające błoto śniegowe na drogach - z takimi problemami muszą zmierzyć się zarówno kierowcy, jak i piesi. Strażacy informują, że cały czas działają i przyjmują nowe zgłoszenia. Doszło już do kilkudziesięciu kolizji, są poszkodowani. Służby mundurowe apelują o rozwagę i ostrożność. W większości kraju obowiązują alerty Instytutu Metrologii i Gospodarki Wodnej pierwszego stopnia przed opadami śniegu i marznącymi opadami, a na południu drugiego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu.
Tarnowscy strażacy z JRG 1, JRG 2 i PC Siedliska przy współudziale jednostek OSP z terenu powiatu tarnowskiego interweniowali przy usuwaniu skutków intensywnych opadów śniegu ponad 315 razy.
Wezwania dotyczyły głównie połamanych od naporu śniegu drzew i konarów. W trzech przypadkach usuwaliśmy drzewa, które oparły się o budynki mieszkalne i gospodarcze, a cztery razy dostarczono potrzebującym osobom agregaty prądotwórcze w celu zasilenia urządzeń podtrzymujących funkcje życiowe - mówi mł. bryg. Marcin Opioła, oficer prasowy PSP w Tarnowie
W wyniku wystąpienia groźnego zjawiska atmosferycznego nikt z mieszkańców miasta Tarnowa i powiatu tarnowskiego nie ucierpiał.
Działania prowadzone były w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych przy ciągle padającym śniegu i ujemnej temperaturze, a dodatkowym zagrożeniem był wiejący wiatr.
W chwili obecnej sytuacja się stabilizuje, a prognozy pogodowe przewidują zmniejszenie opadów śniegu natomiast może dochodzić do gołoledzi.