- Te zawiadomienia o zamiarze wypowiedzeń zmieniających dotyczy osób, które mają 20-30 lat pracy. To nie są osoby, które mają 5 lat, 3 lata czy 2 lata. To są osoby, które mają bardzo długi czas pracy, one czują się bardzo rozgoryczone. Jak dostałyśmy to zawiadomienie to żyją widmem potencjalnych zwolnień w pracy, bo nie podpiszą tych warunków po to, by w przyszłości w tym szpitalu istniał współczynnik dwa, żeby dyrekcja mogła uznawać te kwalifikacje wszystkim pielęgniarkom, czy to grupy drugiej, czy piątej – wyjaśnia Teresa Kwiek, przewodnicząca Związków Zawodowych Pielęgniarek i Położnych przy szpitalu im. św. Łukasza w Tarnowie.
-Chodzi o to, że zamiast podwyżki, która należy nam się zgodnie z ustawą dostałyśmy zawiadomienie, że zostaną nam wręczone wypowiedzenia zmieniające, których celem jest degradacja naszego stanowiska. Cel jest taki, że rezygnujemy ze stanowiska starszego asystenta, które otrzymałyśmy, ponieważ zdobyłyśmy tytuł magistra pielęgniarstwa i mamy tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa. Do tej pory było to uznawane, było zadowolenie, że jesteśmy wykwalifikowanym personelem, nagle nie potrzeba takiego stanowiska. Jeżeli my tego nie podpiszemy, nie zgodzimy się na degradację, to niestety, ale wiąże się to, z tym że albo jesteśmy zdegradowane, albo nie pracujemy już w tym szpitalu – tłumaczy Sylwia Obrzut z zarządu związku działającego przy szpitalu im. św. Łukasza w Tarnowie.
Grupa zawodowa, o której mowa to wykwalifikowane pielęgniarki i położne w tarnowskim szpitalu im. św. Łukasza, które uzyskały najwyższy stopień awansu. Jak tłumaczą – według nowej ustawy od dnia 1 lipca 2022 roku ich pensja zasadnicza powinna wynosić 7 300 złotych, mimo to otrzymują one 5 700 złotych.- Jesteśmy cały czas wypłacane, mamy 5 775, 78 złotych. Po zmianach, czyli jeżeli uznano byśmy nam współczynnik drugi to wtedy miałybyśmy pensję 7 304,66 zł. To jest minimalne wynagrodzenie na stanowisku takim, jakie posiadamy – wylicza Sylwia Obrzut.
Zdaniem pielęgniarek podwyżki, które zostały wprowadzone na mocy nowelizacji ustawy nie zostały przyznane dwóm grupom zawodowym w szpitalu im. św. Łukasza – pielęgniarkom z najwyższym stopniem awansu zawodowego oraz technikom analityki. Szpital z kolei odpowiada, że chodzi o ujednolicenie siatki stanowisk.
W związku ze sporem od pół roku trwają rozmowy i dyskusje między związkiem zawodowych pielęgniarek i położnych przy szpitalu św. Łukasza w Tarnowie a jego dyrekcją. Teraz dyrekcja placówki spotkała się z radą społeczna szpitala. W najbliższych dniach planowane są rozmowy władz szpitala z pielęgniarkami.
- Nigdy intencją szpitala, czy dyrekcji szpitala nie było to, aby dochodziło do zwolnień, czy redukcji personelu pielęgniarskiego. Cały czas dyrekcja jest otwarta na rozmowy, cały czas jesteśmy również w kontakcie z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego. Cały czas dyrekcja zaprasza na rozmowy i myślę, że w najbliższych dniach ta sytuacja zostanie rozwiązana – odpowiada Damian Mika, rzecznik prasowy szpitala wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie.
Jak informują pielęgniarki w trakcie dotychczasowych rozmów padały propozycje podwyżek, jednak każda z nich wiązała się ze zmianą stanowiska pracy na niższe.
- Pielęgniarka ma mieć niższą pensję, ale będzie robiła wszystko, co jest przypisane do wyższego wykształcenia i kwalifikacji. To jest wygodne dla pracodawcy, bo on ma wykształconego pracownika, wykonującego samodzielny zawód, który ma uprawnienia wszystkich czynności przypisanych tym kwalifikacjom, ale płaci mu tak jakby nie miał tych kwalifikacji. To jest nie w porządku – mówi Bożena Grodny-Wilk ze związków zawodowych pielęgniarek i położnych.
Obecnie pielęgniarka z najwyższym stopniem awansu średnio na rękę zarobi około 5 400 złotych. To pensja z wszystkimi dodatkami.
Jak informują pielęgniarki w Polsce 70% szpitali uznało takie stanowiska jak starszy asystent pielęgniarstwa i starszy asystent położnictwa za te kwalifikujące się do najwyższego wynagrodzenia zasadniczego. Z kolei taka sytuacja jak w szpitalu św. Łukasza dotyczy głównie placówek w Małopolsce, na Podkarpaciu i województwie świętokrzyskim.
W sumie Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie zatrudnia 638 pielęgniarek. 140 z nich może stracić pracę.
Do sprawy będziemy wracać.