Oszustwa seniorów w Tarnowie, powiecie tarnowskim ale i całej Polsce na różnego rodzaju metody to już niemalże codzienność. Wszystkie komendy Policji, lokalni dziennikarze za pośrednictwem gazet, stron internetowych, komunikatorów społecznościowych przekazują informację o takich oszustwach. Niestety wielu starszych ludzi pomimo tego, że słyszeli o tych metodach i tak wdają się w rozmowę z oszustem, a ten roztacza dramatyczne wizje konsekwencji wypadków lub strat finansowych spowodowanych rzekomo nieuczciwymi bankierami.
Tarnowscy policjanci nie ustają w wysiłkach, aby zgromadzone informacje w takich postępowaniach przełożyć na zatrzymania sprawców. Tak było pod koniec listopada tego roku. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie podczas sprawdzeń placówek bankowych zauważyli młodego mężczyznę. Ten wzbudził ich zainteresowanie ponieważ przez cały czas w rejonie banków przechadzał się tam i z powrotem, cały czas prowadząc rozmowę przez komórkę. Dodatkowo miał zarzucony na głowę kaptur w ten sposób, że mało co było widać twarz. Postanowili go obserwować. Przez kilkadziesiąt minut mężczyzna prowadził rozmowę. W pewnym momencie zorientował się, że jest obserwowany i skierował się w stronę parkingu. Przed samochodem został zatrzymany. Okazało się, że przez cały czas prowadził rozmowę z kobietą. Bardzo szybko policjanci udowodnili młodemu człowiekowi, że uczestniczy w oszustwie. Gdy weszli do banku od razu podeszli do kobiety, która wypłacała 30000 złotych i miała je przekazać właśnie jemu. Oświadczyła, że rano zadzwonił na numer stacjonarny mężczyzna podający się za policjanta i poinformował, że pieniądze zgromadzone na koncie są zagrożone, ale sprawna akcja policyjna pozwoli na ich zabezpieczenie. Konieczne jednak jest wypłacenie ich z konta i przekazanie drugiemu policjantowi stojącemu przed bankiem. 80-latka w ten sposób straciłaby oszczędności, a rzekomy policjant miał odebrać pieniądze i odjechać w kierunku Warszawy. Za wykonanie swojego zadania miał otrzymać kilkaset złotych.
Tarnowscy policjanci udowodnili mu kilka tego typu oszustw w Tarnowie oraz innych miastach w Polsce. Został doprowadzony do tarnowskiej prokuratury, a następnie do sądu, który zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. 17-latek z województwa mazowieckiego zamiast obiecanych kilkuset złotych za przekazanie dalej otrzymanych od seniorów pieniędzy spędzi najbliższe miesiące w warunkach zakładu karmnego. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności i ciągnąca się za nim karta karna.