- To jest projekt dedykowany dla kół gospodyń wiejskich, dla wszystkich pań, panów, którzy chcą zdobyć podstawowe kompetencje cyfrowe. To jest projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej, w ramach którego każdy będzie mógł nauczyć się obsługiwać sprzęt i oprogramowanie, a z drugiej poznać podstawy cyberbezpieczeństwa - mówi Janusz Cieszyński, podsekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
To połączenie tradycji z nowoczesnością mówią zgodnie panie z kół gospodyń wiejskich i dodają, że taki projekt jest odpowiedzią na wyzwania, jakie niesie ze sobą XXI wiek.
- Nasza przewodnicząca ona pilotuje ten program i cieszymy się bardzo, że bierzemy udział w takim przedsięwzięciu - wyjaśnia Danuta Kozyra z Koła Gospodyń Wiejskich w Niecieczy.
- Cyfrowe KGW – zaintrygował nas ten projekt, ponieważ chcielibyśmy zwiększyć swoje kompetencje cyfrowe, a ponadto chcielibyśmy mieć możliwość korzystania z różnego rodzaju generatorów, w celu pisania wniosków, pozyskiwania dofinansowań i bez tej elektroniki się nie obejdzie - zaznacza Monika Kulak z Koła Gospodyń Wiejskich w Słonej "U Źródła".
Na spotkaniu z wiceministrem Cieszyńskim pojawiło się 12 kół gospodyń wiejskich z regionu tarnowskiego. Wyróżnionym wręczono tablety – ten sprzęt ma ułatwić odnalezienie się w cyfrowym świecie.
- W ramach tego programu koła gospodyń z terenu powiatu tarnowskiego brały udział w warsztatach, ale też każdy uczestnik warsztatów otrzymał tablet. 150 lat tradycji, folkloru kół gospodyń wiejskich – trzeba by to chyba dziś zapisać. Stąd bardzo doby pomysł, żebyśmy poszli w cyfryzację, żeby te nasze poczynania nie były tylko pisane na kartce papieru, ale też trzymając się już takich nośników jak internet, ogółem cyfryzacji - podkreśla Anna Pieczarka, poseł na Sejm RP.
- Koła gospodyń wiejskich są obecnie jedną z najprężniej rozwijających się organizacji, stowarzyszeń w powiecie tarnowskim. W tej chwili mam takie informacje, że już liczba kół gospodyń wielkich przekroczyła ilość ochotniczych straży pożarnych. Proszę zwrócić uwagę, że jeszcze kilka lat temu mieliśmy zaledwie kilka kół gospodyń wiejskich, a teraz jest ich ponad 130. ta liczba budzi wielki respekt i szacunek. To się stało dzięki temu, że rząd polski, rząd Prawa i Sprawiedliwości dostrzegł piękne, wspaniałe tradycje na polskich wsiach i te tradycje trzeba pielęgnować - mówi Roman Łucarz, starosta tarnowski.
- Do tej pory koła nam się kojarzyły z tradycją, z przyśpiewkami, z kulinariami z czasów babć i dziadków. Dzisiejsze koła to jest już nowoczesność. To są panie, które mają gorące głowy, pomysły - informatyka, komputer, pokazy multimedialne. To jest też okazja na wyjście z domu, aby realizować w swoim gronie cele dla siebie, dla miejscowości. Koła gospodyń wiejskich włączają się w życie kulturalne naszej gminy, naszych miejscowości. To jest przyszłość. Ja się cieszę, że one się tak rozwijają - dodaje Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów.
W trakcie wydarzenia można był też spróbować smakołyków przygotowanych przez panie z kół gospodyń wiejskich. W ramach oczekiwania na świta było też śpiewanie kolęd i pastorałek.