Kwestia podwyżek podatków od zawsze budzi kontrowersje, tak jest i tym razem. Niektórzy radni uważają, że bez tej decyzji nie na szans na skonstruowanie przyszłorocznego budżetu, inni, przekonują, że to zbyt głębokie sięganie do kieszeni tarnowian.
- Nie ma zgody na łatanie i naprawianie problemów wynikających ze złego zarządzania miastem kosztem mieszkańców. Ja przypomnę, że jest takie znane powiedzenie, że dobry gospodarz musi być też gotowy na złe czasy, na trudne czasy. Powinien mieć jakieś oszczędności, powinien mieć jakieś rozwiązania, które spowodują, że w sytuacji, kiedy zaczyna brakować pieniędzy, sięga po te oszczędności. Patrząc na te ostatnie kilka lat prezydent Tarnowa, władze Tarnowa nie przygotowały się na trudniejsze czasy - podsumowuje Mirosław Biedroń, radny Rady Miejskiej w Tarnowie z klubu PiS.
- Wszyscy wiemy, że miasto jest w trudnej sytuacji, wiemy też, że mieszkańcy są w trudnej sytuacji – to zawsze argument opozycji. Niemniej jednak chciałabym żeby do szerszej opinii publicznej dotarło, że podniesienie podatku od nieruchomości typu mieszkanie to jest podwyżka rzędu około 10 złotych rocznie. Ten populizm, mówiący: "ratujmy mieszkańców, bo nie mają za co żyć, bo nie mają za co płacić", to ja niestety bardzo brutalnie przekładam – przepraszam, że to mówię – to jest niecała paczka papierosów rocznie. W innej sytuacji są przedsiębiorcy i o tym też wiemy - zauważa Grażyna Barwacz, radna Rady Miejskiej w Tarnowie z klubu Nasze Miasto Tarnów.
- Ja uważam, że powinniśmy podnieść podatki, być może nawet do tych maksymalnych stawek i później odłożyć na jakiś czas te podwyżki w kolejnych latach. Sytuacja finansowa miasta jest trudna. Przedstawiony projekt budżetu 15 listopada przez pana skarbnika niestety zakłada bardzo duży deficyt. Bez podniesienia podatków, szczególnie do maksymalnych stawek to nie będziemy mogli przyjąć tego budżetu. Może to doprowadzić do takiej sytuacji, że będziemy musieli rozpisać program naprawczy, który już jest bardzo drastycznym posunięciem i będzie to miało bardzo daleko idące konsekwencje. Przy programie naprawczym przypomnę i tak wszystkie podatki i wszystkie opłaty muszą pójść do maksymalnych stawek - dodaje Sebastian Stepek, rady Rady Miejskiej w Tarnowie z Koalicji Obywatelskiej.
Radni w najbliższym czasie jeszcze raz pochylą się nad podwyżką podatku od nieruchomości. Już teraz zapowiedziano, że w tej sprawie odbędzie się sesja nadzwyczajna.