- Tarnów -Pierwsze Niepodległe wpisuje się w historię regionu, ale i całej Polski. To prawda, ze Tarnów pierwszy ogłosił Niepodległość i Rada Miejska to zaakceptowała, także mamy ten zaszczyt i chlubimy się tym, że jesteśmy jednym z pierwszych miast, które chciały jak najprędzej wolnej Polski – mówi Ryszard Pagacz, wicewojewoda małopolski.
- Będziemy świętować Pierwsze Niepodległe, ponieważ ten pierwszy, najważniejszy zryw to był właśnie 30 października. Powiat na pewno się włączy w to świętowanie razem z mieszkańcami Tarnowa i powiatu tarnowskiego – dodaje Jacek Hudyma, wicestarosta tarnowski.
W uroczystych obchodach przy Grobie Nieznanego Żołnierza udział wzięli też posłowie, władze miasta Tarnowa, radni miejscy i środowiska patriotyczne.
- Jak zawsze, tradycyjnie już główna, kulminacyjna uroczystość święta Pierwsze Niepodległe, dnia pamięci o zwycięskim zrywie niepodległościowym w Tarnowie - to bardzo ważne by to wybrzmiało, bo tu obchodzimy to święto de facto na rocznicę lokalnego powstania, które nie trwało długo, bo jedną noc, ale było zwycięskie. Oczywiście było też pionierskie, bo od Tarnowa rozpoczęła się ta Sztafeta Niepodległości, która do kolejnych miast, do kolejnych regionów, w kolejnych dniach i tygodniach zawędrowała – wyjaśnia Piotr Dziża z Fundacji Pro Patria Semper.
Pod Grobem Nieznanego Żołnierza odbyła się też ceremonia wręczenia przez kapitułę Festiwalu Niepodległości dwóch nagród – Szabli i Ryngrafu Niepodległości
- W dniu wielkiego święta dla Tarnowa i okolic otrzymałem nagrodę Ryngraf Niepodległości. Jest do dla mnie bardzo wielkie wyróżnienie, ale nie tylko dla mnie. Sam nie mógłbym zrealizować tych wszystkich rzeczy, które na przestrzeni już 10 lat w stowarzyszeniu realizujemy, więc jest to też wyróżnienie dla stowarzyszenia, które reprezentuję jako prezes. Cóż, jestem dumny z naszej działalności, jestem dumny z tego, co udało nam się zrobić na przestrzeni ostatniej dekady i życzę sobie i moim przyjaciołom ze stowarzyszenia, żebyśmy tę działalność nadal utrzymali na takim lub wyższym poziomie – mówi Michał Mitoraj, prezes Stowarzyszenia Historyczno-Patriotycznego "Pro Patria" z gminy Szerzyny.
- Szabla Niepodległości powędruje w ręce wielkiego patrioty, kresowiaka, człowieka ikony środowisk patriotycznych tutaj w Tarnowie – pana Edwarda Kupiniaka, wieloletniego wiceprezesa Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oddziału tarnowskiego, m.in. współbudowniczego Kurhanu Kresowego na Starym Cmentarzu, człowieka, który Kresom i pamięci o nich oddał praktycznie całe swoje społeczne życie – wyjaśnia Piotr Dziża z Fundacji Pro Patria Semper.
Te nagrody przyznawane są wybitnym weteranom, społecznikom, twórcom i działaczom, którzy krzewią postawy niepodległościowe i dbają o tradycję oraz pamięć narodową.
- Mam przyjemność współpracować z panem Michałem Mitorajem i widzę jak edukuje młodsze pokolenie, jak bardzo działa jeśli chodzi o szerzenie patriotyzmu w swojej lokalnej społeczności, małej lokalnej Ojczyźnie. Mówię tutaj o gminie Szerzyny. Dlatego wielkie gratulacje do pana Michała za jego pracę. Dziś przy pięknej pogodzie wcześniej niż 11 listopada świętujemy w Tarnowie – podkreśla Anna Pieczarka, poseł na Sejm RP.
Świętowanie na tarnowskiej Starówce rozpoczęło się jeszcze zanim zgromadzono się wokół grobu Nieznanego Żołnierza. Wcześniej w zakątku Spycimira Leliwity odbyło się inne, ważne dla miasta wydarzenie.
- Dzieje zamknięte w kapsule – tak można krótko powiedzieć o tym wydarzeniu w zakątku Spycimira Leliwity. W kapsule jest bardzo dużo ciekawych rzeczy. Po pierwsze jest list do przyszłych pokoleń, mamy wydawnictwa Rady Osiedla "Starówka" i wydawnictwa historyczne, mamy portret zbiorowy tarnowian, mamy gazety, które wyszły świeżutkie z tego okresu właśnie, prace plastyczne dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych i przedszkoli, ponieważ ogłosiliśmy konkurs "Tarnów za 100 lat" – opisuje Ryszard Żądło, przewodniczący Rady Osiedla "Starówka".
Kapsuła czasu ma być otwarta dokładnie za 96 lat, w 2118 roku, w dwusetną rocznicę odzyskania przez Tarnów Niepodległości.