- Ta akcja jest taka naprawdę pełna nadziei, tak jak pełne nadziei jest to miejsce, pięknie zbudowane z myślą o tym, żeby koniec życia człowieka był również piękny, był również godny. To jest miejsce, które tak naprawdę nie napawa już dzisiaj smutkiem, a wręcz radością. Ale największą radością jest to, że młodzi ludzie, przychodzą do tego miejsca i zapowiadają, że będą towarzyszyć tym osobom, które znajdą się w hospicjum – mówi Barbara Nowak, Małopolska Kurator Oświaty.
Dzieci z różnych szkół w Tarnowie zebrały się w hospicjum Via Spei, po to, by wziąć udział w akcji charytatywnej Fundacji Kromka Chleba. Dzieci dostały cebulki tulipanów różnego koloru od lokalnej firmy, by posadzić je na placu hospicjum.
- Nie spełniając się jakby do końca zawodowo, postanowiłem, żeby troszeczkę dobra wprowadzić w mój biznes i w pełni się zrealizować, w ten sposób przekazałem kilka cebulek na potrzeby fundacji – tłumaczy ogrodnik.
Celem fundacji jest to, by akcja się rozprzestrzeniła oraz aby coraz więcej osób i szkół brały w niej udział. Instytucja ma zakładać sadzenie tulipanów w różnych miejscach w Tarnowie. Gdy na wiosnę kwiaty wyrosną dzieci będą je zrywać, po to, by potem rozdawać je mieszkańcom Tarnowa, a przy tym zbierać datki na hospicjum.
- Aby ta akcja, objęła coraz większy teren, bo jeśli obejmie większy teren, to więcej będzie tych kwiatów, więcej będzie uśmiechów, więcej będzie radości i czegoś dobrego – dodaje Anna Czech, prezes Fundacji Kromka Chleba.
Wydarzenie inspirowane jest akcją „Pola nadziei”. Elementem towarzyszącym sadzeniu tulipanów jest konkurs na nazwę akcji.
- Ogłaszamy taki konkurs na nazwę tej akcji, jakieś hasło, może to być też teledysk, może być to taka twórczość, w zależności od tego kto, czy z dzieci, czy z młodzieży coś wymyśli jakiś symbol, jakieś hasło, kilka krótkich zdań, albo jedno hasło, i ten konkurs będzie uwieńczony nagrodami, główna nagroda – niespodzianka – wyjaśnia Anna Czech, prezes Fundacji Kromka Chleba.
Wydarzenie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród dzieci i młodzieży. Uświadamia to społeczeństwo, że takie akcje są potrzebne, a młodzi ludzie są chętni do niesienia pomocy osobom starszym i nie tylko.
- Dzieci ze szkół podstawowych, ponadpodstawowych, jak również studenci, są ogromnie zainteresowani tym, żeby tu przyjść, pomagać, żeby z tymi ludźmi być. Mają już swoje plany, w jaki sposób będą do tych ludzi mówić, z jakimi prezentami będą przychodzić co chcą im od siebie ofiarować, także jest to miejsce naprawdę wyjątkowe – mówi Barbara Nowak, Małopolska Kurator Oświaty.
Prace przy hospicjum trwają już bardzo długo, po to, by zapewnić przyszłym pacjentom pełen komfort. Obecnie trwa wyposażenie wnętrz i ostatnie prace wykończeniowe. Obiekt będzie otwarty już wkrótce, przydzielonych pokoi jest 19, a miejsc dla przebywających 28.
- To miejsce, zostało wybudowane bardzo fajnym pomysłem, bo nie było u nas w Tarnowie takiego miejsca. Jest dużo osób potrzebujących, chorych, które nie mają się gdzie podziać i to miejsce będzie takim po prostu wspólnym miejscem dla nich, gdzie będą mogli spędzać czas – mówi Natalia Bogacz, studentka III roku kierunku Pielęgniarstwo.
- Też hospicja najbliższe są w Dąbrowie Tarnowskiej i w Brzesku. Teraz wiemy, że w Mościcach otworzył się jakby mały oddział, ale to jest jednak za mało miejsca dla tych pacjentów. No i to jest też wizja dla nas, przyszłe miejsce pracy może. Jest też dobrze ulokowane, bo jednak jest szpital obok, niedaleko centrum Tarnowa, więc jest łatwy dojazd i myślę, że miejsce będzie dobre na ten ostatni czas dla tych pacjentów – dodaje Jolanta Armatys, studentka III roku kierunku Pielęgniarstwo.
Budowa hospicjum trwa od listopada 2011 r.