- W środę (5.10.2022) otrzymaliśmy informację o zaginięciu osoby. Przyszła do komisariatu policji Tarnów-Centrum kobieta z rodziny i poinformowała o tym, że jej brat zaginął i nie ma z nim kontaktu. Dzielnicowy zaczął się tym interesować. Policjanci przyszli do miejsca zamieszkania. Okazało się, że jest możliwość wejścia do tego mieszkania, ponieważ jest uchylone okno, a drzwi były zamknięte. Pomogli nam strażacy, weszli do środka i niestety, że w mieszkaniu odnalezione zostały zwłoki mężczyzny. Mężczyzna był już dość mocno wysuszony. Świadczy to o tym, że co najmniej od kilkunastu miesięcy nikt się tym mieszkaniem nie interesował, nikt się nie interesowało sobą, która w tym mieszkaniu przebywała – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Według wstępnych ustaleń zwłoki w mieszkaniu mogły leżeć około dwóch lat.
Ze względu na brak możliwości identyfikacji osoby zmarłej potrzebne będą badania DNA. Biegli będą próbowali też ustalić, kiedy doszło do śmierci i jakie były jej przyczyny.
- Wszystko wskazuje na to, że nie było udziału osób trzecich, natomiast to zasuszone ciało zostało zabezpieczone w zakładzie patomorfologii. Przede wszystkim musimy ustalić przyczynę śmierci, po drugie musimy ustalić DNA, ponieważ do końca nie wiemy z kim mamy do czynienia. Oczywiście zostały odnalezione dokumenty, które świadczą, że jest to mężczyzna, mieszkaniec Tarnowa, osiedla przy ul. Ablewicza, 40-latek. Musimy to wszystko potwierdzić badaniami genetycznymi – wyjaśnia oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Policja będzie też sprawdzać, jak doszło do tego, że od czasu śmierci mężczyzny do momentu jego odnalezienia minęło tak dużo czasu.