- Bardziej już się chyba nie da, przecież to był politruk zatrudniony do siania propagandy. Mam dla niego miejsce, jak u Orwella – Ministerstwo Prawdy. W randze ministra Kurski będzie siał nienawiść, opowiadał nieprawdę i te wszystkie bzdury – powiedział Budka.
Wiceprzewodniczący PO spekulował, że Jacek Kurski może odnaleźć pracę również na intratnym stanowisku w jakiejś spółce Skarbu Państwa lub będzie chciał kandydować do parlamentu, by uzyskać immunitet.
Jak poinformowała "Rzeczpospolita", powołując się na rządowe źródła, odbyły się już rozmowy nad przejściem Jacka Kurskiego do rządu. Pojawiły się spekulacje, że były szef TVP może wejść do rządu "na kogoś więcej, niż minister".