Rzeszów. Jarosław Kaczyński w Małopolsce, Donald Tusk w Konstantynowie Łódzkim, Władysław Kosiniak-Kamysz w Rzeszowie. Liderzy największych ugrupowań politycznych kontynuują swoje objazdy po kraju. W stolicy Podkarpacia prezes Ludowców zwracał szczególną uwagę na problemy polskiego rolnictwa i bezczynność rządzących w tej kwestii.
- Drogie nawozy - a tak naprawdę brak tych drogich nawozów. Wysokie ceny prądu. Brak możliwości kontrolowania napływu zboża ukraińskiego. Brak korytarzy zaznaczonych przez komisarza (UE ds. rolnictwa, Janusza – red.) Wojciechowskiego. Dopłaty bezpośrednie, które będą obniżone. Nieporadzenie sobie z afrykańskim pomorem świń. To jest obraz wsi, która z rolnictwa chce czerpać jak najwięcej, ale niestety coraz mniej może czerpać – ocenił Kosiniak-Kamysz.