.png)
- Inspektorzy z ramienia ZDiK-u podjęli decyzję, żeby nie odbierać tej inwestycji. Mamy uzasadnione przesłanki do tego, żeby stwierdzić, że ta inwestycja nie została do końca wykonana w sposób prawidłowy. Te roboty, które dało się odebrać, zostały przez Zarząd Dróg i Komunikacji odebrane, natomiast została jeszcze kwestia warstwy bitumicznej nawierzchni, gdzie w wyniku przeprowadzonej ekspertyzy mamy wątpliwości co do składu mieszanki bitumicznej. Nie spełnia ona pokładanych warunków, wymogów. Dlatego też jest to cały czas przedmiotem sporu pomiędzy nami a samym wykonawcą – wytłumaczył Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie.
Mimo ciągłego braku formalnego zamknięcia inwestycji po zakończonych pracach, ruch na drodze jest wznowiony. Radny Rady Miejskiej, Marek Ciesielczyk skierował do tarnowskiej prokuratury zawiadomienie w tej sprawie, a następnie wysłał oficjalny list do Prokuratora Generalnego RP.
- Skierowałem to pismo, które zawiera informacje, o których już mówiłem i zobaczymy, jaka będzie reakcja. Bo chodzi mi tylko o to. Ja nie wiem, może ja racji nie mam w tych trzech sprawach, ale chodzi o to, żeby prokuratura to zbadała w sposób uczciwy i ewentualnie żeby skierowała do sądu. Sąd jest po to, żeby rozstrzygnąć, czy mam rację, czy nie mam racji – mówi radny Ciesielczyk.
Zdaniem radnego Marka Ciesielczyka sam remont tarnowskiej alei Solidarności jak i dalsze postępy związane z tą inwestycją pozostawiają wiele wątpliwości.
- Widzieliście, remont trwał ładnych parę miesięcy i co się okazało? Specjalistyczny instytut z Warszawy – dysponuję opinią, przekazałem ją prokuraturze – stwierdził, że ruch został puszczony za wcześnie i została ta nawierzchnia zniszczona. Aleja Solidarności, co ciekawe, to formalnie plac budowy, czyli tak naprawdę samochody tam nie powinny się poruszać, albo powinien tam jakiś znak stać. Ona, ta aleja jest dalej placem budowy, bo nie została odebrana – twierdzi radny Rady Miejskiej w Tarnowie, Marek Ciesielczyk.
Zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie oprócz radnego złożył również Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
