- W zeszłym roku nie byliśmy w stanie go zorganizować. W tym roku jak widać jesteśmy z państwem, z mieszkańcami Małopolski. Chcemy promować produkty regionalne, wszystkie potrawy, które są wykonane w sposób tradycyjny. Małopolska jest tym obszarem, który może się poszczycić różnego rodzaju tradycyjnymi potrawami. Nie wynika to tylko z tego, że te produkty są wykonane wysokojakościowe, ale również dlatego, że te potrawy są metodą tradycyjną - mówi Marta Malec-Lech, Członek Zarządu Województwa Małopolskiego.
Wydarzenia zostało zorganizowane przez samorząd Województwa Małopolskiego.
- Dzisiaj wszystkie przysmaki i potrawy, które będą serwowały panie z Kół Gospodyń Wiejskich są za darmo, dlatego warto w tym wydarzeniu uczestniczyć.
Na festiwal przybyły tłumy mieszkańców, którzy mieli okazję posmakowania specjałów małopolskiej kuchni - dodaje Marta Malec-Lech.
Szefem Festiwalowej kuchni był znany polski kucharz i restaurator Andrzej Polan.
- Tak naprawdę przygotuje sporo pozycji, bo aż 6 dań. Podniosłem sobie poprzeczkę, zawsze brałem trzy, cztery dania, dzisiaj sześć. Zaczynam od tego co Polacy bardzo lubią, czyli ciasto drożdżowe, mnóstwo malin i pyszny krem budyniowy, no nie może być lepiej w południe zjeść taki smakołyk. A później przejdziemy do bardziej treściwych historii jak maczanka krakowska, ale nie będę jej robił z karkówki, tylko przygotuję ją ze schabu - nazywam to schabem cebulowym, bo będzie bardzo duża ilość sosu. Powiem szczerze, że ci wszyscy, którzy tutaj do nas przychodzą i się pojawiają a jest ich coraz więcej wyjdą z uśmiechem, jeszcze większym niż z tym, z którym teraz do nas wchodzą - mówi Andrzej Polan, szef kuchni.
Domowe wypieki, pierogi i kapusta, to i wiele innych dla mieszkańców przygotowały okoliczne koła gospodyń wiejskich.
- Ciacho z jabłkiem, chleb upieczony wieloziarnisty ze smalcem, ze skwarkami, to jest również smalec zrobiony topiony ze słoniny. Ogóreczki kiszone i są kiszone mocniej lub słabiej ukiszone - mówi Józefa Smalarz, Koło Gospodyń Wiejskich w Jodłówce Tuchowskiej.
- My opieramy swoje menu, na regionalnych, naszych, sezonowych produktach, więc jest kapusta zasmażana fit, mamy krokiety z kapustą i z boczkiem, mamy ślimaczki z kapustą i oczywiście ser, bo Piotrkowice jeszcze wciąż słyną z bydła mlecznego i mleka u nas pod dostatkiem i dosyć dużo mamy produktów z sera - mówi Małgorzata Oleksowicz, Koło Gospodyń Wiejskich ,,Ale babki" w Piotrkowicach.
- Pierogi ruskie, z kapustą, chłopskie, oczywiście jeszcze kluski śląskie z mięsem i ciasteczka różnego rodzaju, rolady drobiowe, wieprzowe, z nadziewaną marchewką i kabanosem - dodaje Elżbieta Bolucha, Koło Gospodyń Wiejskich w Łowczowie.
- Przystąpiliśmy do tego festiwalu smaków z wielką nieśmiałością, bo po raz pierwszy, natomiast chcieliśmy też pokazać tradycyjną kuchnię naszych babć. Czym one się żywiły i sięgnęłyśmy w takim daniu do różnych potraw. Przede wszystkim, myślę, że kapusta, która jest od XV wieku w Polsce i wciąż króluje na polskich stołach. Nasze babcie robiły też tak zwane mordonie, to są takie kluski z surowych ziemniaków startych, my dołożyłyśmy mąki razowej, żeby to było jeszcze bardziej wiejskie i oczywiście do tego kapusta zasmażana na słonince, ze szczęśliwego prosiaka - mówi Alfreda Krzemień, Stowarzyszenie Miłośników Karwodrza.
Na festiwal przybyły tłumy mieszkańców, którzy mieli okazję posmakowania specjałów małopolskiej kuchni.
Dodajmy, że po Tuchowie Małopolski Festiwal Smaku zagości jeszcze w Wygiełzowie, Miechowie i Krynicy- Zdrój.