- Proszę, jeżeli to jest możliwe, nie oceniajmy od razu w pierwszych tygodniach tych młodych ludzi, którzy i tak mieli ciężko, tak samo jak nauczyciele, jedni i drudzy muszą się do siebie z powrotem przyzwyczaić. Bardzo mi się podoba, dzisiaj widziałam młodzież, która szła na zajęcia do parku. Szkoła średnia to świetna integracja i tam też można mówić o przedmiocie - mówi Bogumiła Porębska.
Do szkoły w trybie hybrydowym wracają starsze klasy. Ważne jest, by nauczyciele zaplanowali wyjścia edukacyjne, ale też nauczanie poza szkolnymi murami, na zewnątrz.
- Dzieci chyba są wtedy bardziej otwarte. Łatwiej im się przyjdzie wypowiedzieć. Tak jak powiedziałam, wierzę w mądrość nauczycieli i myślę, że nie ma potrzeby nikogo stresować. Nie wydaje mi się, żeby to diametralnie mogło zmienić podejście - mówi Bogumiła Porębska.
III Liceum Ogólnokształcące w Tarnowie jest gotowa na powtórne przyjęcie uczniów. Dyrekcja deklaruje, że powrót będzie bezstresowy. Zapytaliśmy, co było zawarte w piśmie do nauczycieli.
- Wystosowałem pismo do moich wszystkich nauczycieli z prośbą, żeby zwrócili uwagę na trudną sytuację, że tak długo byliśmy poza szkołą. Nasza młodzież nie miała tej możliwości bycia ze sobą, bycia też ze swoim nauczycielem, mistrzem. To, co się działo przy zdalnym nauczaniu, nie można nazwać wspólnym przebywaniem na lekcji - mówi Jan Ryba.
Zapytaliśmy, co było zawarte w piśmie do nauczycieli.
- Pismo dotyczyło tego, żeby, dać szansę uczniom na L łagodny powrót bezstresowy, ograniczyć klasówki, próbować zorganizować wyjścia, czyli dać szansę, jakby odbudowania tych relacji - mówi Jan Ryba.
W Szkole Podstawowej nr 24 lekcje najmłodszych klas to już normalność. Teraz do nauki wracają klasy starsze. Jak podkreśla dyrektor szkoły Mariusz Zając, trzeba przede wszystkim nastawić się na integrację społeczną.
- Wszyscy nauczyciele przystąpiliśmy do akcji Akcja - Relacja, czyli tutaj popatrzenie na tego ucznia w takich kategoriach bez jakiegoś większego stresu i bez takich obciążeń można powiedzieć, które są związane z powrotem do szkoły po tak długiej nieobecności - mówi Mariusz Zając.
Uczniowie obawiają się sprawdzianów i klasówek i odpytywania. Nauczyciele zapewniają, że będą nadrabiać, ale nie materiał a klasowe relacje.