Hasło portalu to "Poczuj radość zbierania", bo pomysłodawcom zależy, aby powrócić do natury, cieszyć się z chwil zbierania owoców, warzyw z których można potem zrobić przetwory. Wyprawa np. na maliny, porzeczki, połączona ze zjedzeniem posiłku na świeżym powietrzu, będzie wyjątkowa, zwłaszcza dla rodzin z dziećmi, ponieważ wzmocni relacje między nimi. Dla wielu osób będzie to sentymentalna podróż - przypomnienie czasów, gdy w młodości zrywały owoce, pomagały w polu, zaś dla dzieci będzie to żywa lekcja przyrody - podkreśla Mirosław Biedroń, pomysłodawca portalu MyZbieramy.
Portal wspiera lokalnych rolników, bo zapłata za płody następuje od razu w gospodarstwie w ramach sprzedaży bezpośredniej. Jednocześnie osoby zbierające warzywa, owoce kupią ją taniej niż sklepie, ponieważ rolnik będzie mógł zaproponować niższą cenę, a i tak wyższą od tej w jakiej sprzedaje hurtowo - obie strony zyskują.