W zeszłym roku w lipcu doszło do zuchwałej kradzieży zegarka. Prowadzone postępowanie wskazało jego sprawcę, którym okazał się 45-latek z Tarnowa. Mężczyzna jednak ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości i nie zostały wykonane podstawowe czynności z jego udziałem. Został wydany nakaz jego zatrzymania. Początkiem lipca br. sprawca kradzieży został zatrzymany przez policjantów z komisariatu przy ul. Narutowicza. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do kradzieży zegarka z zeszłego roku, którego wartość została określona na kwotę 700 złotych. Usłyszał zarzut określony w artykule 278a kodeksu karnego, który zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Podczas przesłuchania policjanci dodatkowo udowodnili mu usiłowanie rozboju, jaki miał miejsce 1 lipca br. w Tarnowie. Zatrzymany, najpierw zażądał wydania gotówki, później groził pobiciem, a następnie uderzył napotkanego mężczyznę. Przeszukał jego kieszenie, jednak niczego nie zabrał ponieważ nie znalazł żadnych pieniędzy.
Zatrzymany został doprowadzony do tarnowskiej prokuratury, a następnie do tarnowskiego sądu z wnioskiem o zastosowanie aresztu. Prokuratura zarzuciła mężczyźnie kradzież szczególnie zuchwałą oraz usiłowanie rozboju. Sąd ważąc dowody przychylił się do prokuratorskiego wniosku i zastosował wobec 45-latka areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.