- W związku z tym jak wielka jest pomoc udzielana przez Polaków w tym momencie Ukraińcom oraz co dzieje się za nasza wschodnią granicą moglibyśmy oczekiwać, że ulegnie zmianie polityka historyczna Ukrainy, ale niestety nic takiego nie ma miejsca. Wręcz przeciwnie, mamy cały czas do czynienia z kultem zbrodniarzy, takich osób jak Stepan Bandera, jak Roman Szuchewycz oraz organizacji takich jak OUN i UPA. Tym bardziej powinniśmy jasno o tym mówić, protestować przeciwko temu, stawiać jasno swoją rację stanu oraz mówić stop kultowi banderowskich zbrodniarzy na Ukrainie- mówi Karol Pęczek, Nowa Nadzieja
- Domagamy się spełnienia pięciu podstawowych postulatów. Po pierwsze, ekshumację ofiar z bezimiennych dołów śmierci oraz godnego ich pochówku. Po drugie zaprzestania cenzurowania kwestii kresowych przez państwo polskie. Po trzecie domagamy się zaprzestania kultu na Ukrainie zbrodniarzy oraz organizacji takich jak OUN i UPA. Po czwarte domagamy się oficjalnych przeprosin przez państwo ukraińskie. Po piąte chcemy całkowitego zakazu na terenie państwa polskiego posługiwania się symboliką takich organizacji jak OUN, UPA oraz oddziałów kolaborujących z III Rzeszą takich jak 14 Dywizjon Grenadierów, czyli Waffen SS- zaznacza Dominik Gostek, Ruch Narodowy
- Tu nie chodzi o zemstę, tylko chodzi o pamięć, prawdę i godny pochówek naszych rodaków. Szanowni państwo chcemy budować relację polsko-ukraińskie wyłącznie na prawdzie. To jest ostatnia okrągła rocznica, 80-lecie Rzezi Wołyńskiej, gdzie jeszcze żyją świadkowie tej krwawej niedzieli. Póki co mamy działania pozorowane rządu warszawskiego, naszego premiera i prezydenta, bo coś trzeba zrobi. O Wołyniu jest coraz głośniej, ponieważ następuje zalew ukraińskich obywateli Polskę i wracają tematy polsko-ukraińskie- dodaje Marta Mrzygłód, Konfederacja Korony Polskiej.
W rocznicę tragicznych wydarzeń, które miały miejsce na Wołyniu Konfederacji w całej Polsce rozdawali 40 tys. kwiatów lnu. Ma on symbolizować przerwane życie i niewinności ofiar, które 80 lat temu poniosły śmierć.