Wiosną to są alergie powietrzno- pochodne, czyli to są pyłki drzew, u nas to jest głównie olcha, brzoza, leszczyna. Pylenie zaczyna się już w styczniu a czasami przy ciepłej pogodzie nawet w grudniu zaczyna pylić leszczyna, potem w lutym olcha, w kwietniu brzoza. Aktualnie kończy się jeszcze pylenie brzozy, ma już rozpoczęło się pylenie traw i ono jest największe w Polsce, ponieważ jest dużo pyłków traw- mówi lek. Małgorzata Żurowska-Gębala.
Przy alergii pyłkowej pomaga założenie okularów czy maseczki, a po powrocie ze spaceru umycie twarzy i zmiana ubrania. Jak podkreśla alergolog nie powinno się również suszyć odzieży na zewnątrz czy wietrzyć pościeli, ponieważ wtedy przenosimy pyłki do domu.
W przypadku alergii pyłkowych, tak jak w chwili obecnej trzeba wychodzić na zewnątrz głównie po deszczu, unikać spacerów na łąkę w okresie pylenia i w południe, kiedy jest ładna pogoda. Niestety zamykać okna, otwierać dopiero rano, wieczorem lub po deszczu. W domu warto mieć oczyszczać powietrza, który pomaga zarówno przy alergii pyłkowej jak i przy alergii na roztocze kurzu domowego- wyjaśnia.
Alergikami są głównie dzieci, jednak dorośli również borykają się z tym problemem.
Alergia może się ujawnić w każdym wieku, oczywiście częściej występuje u dzieci, ale może się ujawnić i w wieku dorosłym, a nawet w wieku dojrzałym, mówimy czasem o astmie wieku starszego i ona może się ujawnić po 60 roku życia- dodaje.
Kiedyś alergii było znacznie mniej. M.in. spaliny samochodowe czy pyły zawieszone w powietrzu przyczyniają się do jej pogłębiania. Wpływ ma również nasz sposób odżywiania, który niestety często jest bogaty w produkty przetworzone, zawierające konserwanty.