- Nie było jakiś ciężkich walk jeśli chodzi o miasto Tarnów podczas tej zimowej ofensywy armii sowieckiej zimą 1945 roku. Ona ruszyła i wyzwalała wtedy. Kraków był wyzwolony 17 stycznia, to była taka duża operacja marszałka Koniewa tutaj w Małopolsce i Warszawa również. Niemcy nie stawiali tu dość dużego oporu. Te walki przeniosły się bardziej na północne rubieże Polski, czyli walki o Wał Pomorski były bardzo zaciekłe luty, marzec 1945 roku- mówi Ryszard Żądło, prezes okręgu Tarnów Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
8 maja w Polsce jest obchodzony Narodowy Dzień Zwycięstwa. Należy jednak pamiętać, że wkroczenie Armii Czerwonej oznaczało podporządkowanie się kolejnej władzy.
- Po wojnie, kiedy wkroczyli tutaj sowieci to przejęli siedzibę Gestapo przy obecnej ulicy Urszulańskiej. Komenda wojenna NKWD. Z kolei Urząd Bezpieczeństwa, bo powstawało już UB, Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, zajął kamienicę na rogu ulicy Malczewskiego i Krakowskiej. Jest tam piękna tablica upamiętniająca, ufundowana przez związki patriotyczne Tarnowa. UB aresztował wielu żołnierzy Armii Krajowej, tam byli przesłuchiwani, katowani, mordowani więc to był czas bardzo trudny- zaznacza.
Mimo komunistycznego ucisku żołnierze wyklęci walczyli z reżimem sowieckim na ziemi tarnowskiej.
- Taką słynną akcją to był zamach na Lwa Sobolewa. Był to doradca sowiecki z NKWD, bardzo brutalny, który przesłuchiwał żołnierzy Armii Krajowej w tym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego. Żołnierze Armii Krajowej m.in. Jan Sitko, Mieczysław Cielocha, którzy 10 września 1946 roku na placu targowym Burek wykonali wyrok śmierci wydane przez Polskie Państwo Podziemne. Został zastrzelony. Żołnierze, zamachowcy uciekli, niestety zostali później aresztowani, dostali bardzo wysokie wyroki, niektórzy karę śmierci. Potem zostały one zamienione na karę dożywocia, więc tutaj działał też ten ruch tzw. drugiej konspiracji- dodaje.
Oficjalnie wojna zakończyła się 1945 roku jednak żołnierze Armii Czerwonej, którzy stacjonowali w Polsce po kapitulacji Niemiec opuścili tereny naszego kraju prawie 50 lat później.
- Gdy jest to porozumienie o wycofaniu wojsk sowieckich z Polski, to jest początek lat 90. Taka najsłynniejsza jednostka w okolicach Tarnowa to była jednostka w Czarnej Tarnowskiej. Tam były bodajże oddziały artyleryjskie, które stacjonowały i oni się wycofywali w pierwszej połowie lat 90. W ogóle wojska sowieckie opuściły tereny Polski wtedy- wyjaśnia.
Przed wojną w Tarnów liczył ok. 50 tys. mieszkańców. Jak zaznacza Ryszard Żądło populacja znacznie się zmniejszyła nie tylko z uwagi na prowadzone eksterminacje. Zniszczone tereny oraz bieda doprowadziły również do licznych wyjazdów mieszkańców.