- Powierzono nam to, żeby czerpiąc z tego co wiemy o historii, czerpiąc z tego co miasto dokonało. Te badania zarówno architektoniczne jak i archeologiczne są absolutnie podstawową, ludymentarną sprawą. Chciałbym to podkreślić, że to jest bardzo ważna sytuacja, w której miasto Tarnów robi właściwe, po kolei zaplanowane kroki i to jest bardzo dobry proces do tego, żeby w ostateczności, w konsekwencji naszych działań, w konsekwencji czasu, który upłynie powstało przy ul. Urszulańskiej godne, wartościowe miejsce. Miejsce upamiętnienia – wyjaśniał Janusz Kozioł, muzealnik.
Izba Pamięci przy ul. Urszulańskiej ma działać pod Muzeum Okręgowym w Tarnowie.
- Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z urzędem marszałkowskim, z marszałkiem, z Muzeum Okręgowym w Tarnowie, dokonaliśmy w porozumieniu z ministerem kultury zamówienia, które z jednej strony zinwentaryzowało to miejsce, a z drugiej strony posiadamy koncepcje, która może być wykorzystana dla instytucji, która by chciała utworzyć w tym miejscu swego rodzaju Izbę Pamięci – wyjaśniał Roman Ciepiela, prezydent miasta Tarnowa.
- Skąd w ogóle koncepcja, żeby muzeum zajęło się, a nie któraś z instytucji kultury Tarnowa? Musielibyśmy utworzyć taką instytucję o profilu historycznym w samym mieście. Nie ma takiej potrzeby skoro istnieje muzeum okręgowe i w swojej statutowej działalności taką funkcję może pełnić. Stąd te nasze rozmowy – miasta i muzeum okręgowego były toczone – dodawała Agnieszka Kawa, wiceprezydent Tarnowa.
Rozmowy o utworzeniu Izby Pamięci przy ul. Urszulańskiej w Tarnowie trwają od 2017 roku. Izba Pamięci ma oddawać historyczny charakter tego miejsca, równocześnie ma nie zakłócać spokoju mieszkańców tej kamienicy. Pod działalność izby pamięci przygotowano około 100 metrów kwadratowych.