W oświadczeniu czytamy, iż wprowadzona przez MPEC od 1 października br. nowa taryfa cen ciepła spowodowana została spowodowana przede wszystkim rosnącymi kosztami EUA - uprawnień do emisji dwutlenku węgla (CO2). Od stycznia 2021 r. ich cena wzrosła o 90 procent, osiągając historyczną wartość 62 euro za tonę! Cena ta jest wyższa o 130 procent w stosunku do cen obowiązujących przed rokiem. Członkowie rady podkreślają, iż wbrew obiegowym opiniom, zmiana cen w żadnym stopniu nie jest spowodowana zmianami właścicielskimi w spółce, dodając, iż nieprawdziwe są także informacje, że budowa spalarni odpadów w mieście powstrzymałaby podwyżkę ceny ciepła w mieście.
Udział uprawnień do emisji CO2 w ogólnych kosztach produkcji ciepła przez MPEC to obecnie aż 28 procent i wynosi ponad 20 mln złotych. Dla porównania: w 2020 r. koszty emisji CO2 wyniosły 5,5 mln złotych, były więc niemal czterokrotnie niższe. Pozostałe koszy produkcji ciepła stanowią koszty m.in. paliw, energii elektrycznej, opłat środowiskowych, remontów i materiałów eksploatacyjnych niezbędnych do utrzymania prawidłowej pracy urządzeń i sieci ciepłowniczych, wynagrodzeń, opłat i podatków.
MPEC pracuje intensywnie nad projektami, które przyczynią się do zmniejszenia spalania węgla, a tym samym ograniczenia zakupu certyfikatów CO2, których cena nadal rośnie, co może spowodować kolejne problemy w najbliższych latach.
ZOBACZ TAKŻE: Tarnów. Na dniach ruszy sezon grzewczy. MPEC zapowiada spory wzrost cen za ciepło