- Wykonujemy badania geologiczne, ale one są wykonywane tylko punktowo. Także nigdy nie mamy rozpoznania całości tego terenu, szczególnie terenu, który podlegał wcześniej przekształceniu. Po zdjęciu tych nawierzchni utwardzonych, które tam się znajdowały, stwierdziliśmy, że w niektórych miejscach rzeczywiście podłoże nie posiada wymaganej nośności. Była to dość duża różnica. Wyniki w granicach 11-16 jednostek wobec wymaganych 80. W związku z tym, podjęliśmy decyzję o tym, żeby wykorzystać gruz, który posiadamy z innych budów i utwardzić teren - mówił Rafał Nakielny.
Mimo że termin zakończenia budowy przewidziany jest jeszcze w tym roku, tężnia zostanie oddana do użytku na wiosnę.
- Termin, który pierwotnie przyjmowaliśmy, czyli jesień tego roku, będzie dalej aktualny. Myślę, że gdzieś koło listopada powinniśmy te prace zakończyć. Tężnia będzie musiała oczywiście przejść pewne próby. Zakładamy, że będzie ona udostępniona na przełomie kwietnia maja przyszłego roku - mówił Rafał Nakielny.
Obiekt będzie liczył 10 metrów kwadratowych i wykonany zostanie z drewna modrzewiowego oraz tarniny.
- Mieliśmy ograniczony budżet, dlatego, że projekty, które mogły wejść do realizacji, musiały zamknąć się w kwocie 500000 zł. Wiemy tutaj, że ta tężnia z wagi na zagospodarowanie całego placu przekracza znacząco tę kwotę. Także sama tężnia jest wielkości 5 X 2 M. Dodatkowo posiada pergole. Oczywiście, na całym terenie będzie zagospodarowanie mała architektura, czyli ławki, kosze. Cały skwer, który tam się znajduje naprzeciwko restauracji, będzie odnowiony i zagospodarowany - mówił Rafał Nakielny.
Budowa tężni solankowej na Marcince została wybrana do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego już w 2018 roku. Ostatecznie do budowy tężni solankowej na tarnowskiej Marcince do pieniędzy z budżetu obywatelskiego, miasto za zgodą radnych dołożyło 500 tysięcy złotych, a województwo 125 tysięcy złotych. Łączny koszt inwestycji to 950 tysięcy złotych.