- W porównaniu do innych miast nie ma możliwości przewożenia rowerów autobusami, tymczasem wydaje się, że taka możliwość, żeby tarnowianie mogli przewozić się rowery autobusami miejskimi, byłaby bardzo dobrym rozwiązaniem. Przede wszystkim zachęciłaby młodsze, ale też pokolenie w średnim wieku, ale również seniorów do tego, żeby częściej korzystać z komunikacji miejskiej po to, że jak jadą gdzieś dalej na rowerze, ale chcą pewien odcinek przebyć, korzystając z komunikacji miejskiej – mówi Mirosław Biedroń.
Jak podkreśla Mirosław Biedroń, takie rozwiązanie funkcjonuje w wielu miastach w kraju.
- Efekt jest taki, że wzrasta tam również zainteresowanie jazdą na rowerze, a przecież tworząc współczesne miasta, mocno nam zależy na tym, żeby oprócz komunikacji miejskiej rozwijała się infrastruktura. Po pierwsze, jeśli chodzi o ścieżki rowerowe, ale wszystkim, żeby jak najczęściej mieszkańcy korzystali z rowerów, spacerowali, oraz jak najrzadziej korzystali z samochodów – mówi Mirosław Biedroń.
Wiesław Kozioł podkreśla, że pomysł radnego nie jest łatwy do zrealizowania.
-Jakiekolwiek rozwiązanie tej sytuacji może powodować pewne sytuacje konfliktowe w autobusie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby wydzielenie miejsca przewozu rowerów, które jest zupełnie oddzielone od przestrzeni, gdzie przełożonymi są pasażerowie – mówi Wiesław Kozioł.
Jak dodaje Wiesław Kozioł, na chwilę obecną nie zapadła żadna decyzja, która wdrożyłaby pomysł radnego w życie.
- Każde rozwiązanie musi być przeanalizowane, przedyskutowane zarówno z operatorem, jak i wewnętrznie pod względem prawnym i organizacyjnym – mówi Wiesław Kozioł.
Obecnie w autobusach komunikacji miejskiej istnieje możliwość przewożenia rowerów, których średnica koła nie przekracza 16 cali. Miejscy urzędnicy nie wykluczają, że w przyszłości ta sytuacja ulegnie zmianie.