W najbliższą sobotę Grupa Azoty SPR Tarnów rozegra mecz półfinałowy PGNiG Pucharu Polski z drużyną MKS Zagłębie Lubin i ma przed sobą dużą szansę na awans do finału rozgrywek.
Dla drużyny Grupy Azoty SPR Tarnów jest to pierwszy w jej historii mecz o tak wysoką stawkę. Tarnowscy piłkarze ręczni nigdy wcześniej nie zaszli tak daleko w rozgrywkach Pucharu Polski, tym razem jednak znaleźli się w prestiżowym gronie półfinalistów i mają spore szanse na awans do wielkiego finału.
Losowanie pary półfinałowej dla tarnowian okazało się bardzo szczęśliwe. MKS Zagłębie Lubin wśród potencjalnych kandydatów [Łomża Vive Kielce, Orlen Wisła Płock] jest przeciwnikiem teoretycznie najbardziej w zasięgu podopiecznych Patrika Liljestranda.
W ligowym spotkaniu obu drużyn Grupa Azoty SPR Tarnów przegrała tylko 2 bramkami [24:26] i sobotni półfinał jest świetną okazją do rewanżu. Na korzyść tarnowian przemawia również fakt, że sobotni mecz rozegrają na własnej hali. Zwycięstwo z Zagłębiem Lubin w pucharowych rozgrywkach to coś, czego drużyna bardzo potrzebuje - nie tylko sprawi ogromną radość tarnowskim sympatykom piłki ręcznej, ale pomoże też zbudować pewność siebie zawodników Grupy Azoty SPR Tarnów przed zbliżającymi się ligowymi meczami, w których wywalczyć muszą jak najwięcej cennych punktów.
MKS Zagłębie Lubin to drużyna, która w przeszłości osiągała już spore sukcesy w rozgrywkach Pucharu Polski. W 1993 roku triumfowała, a latach 2009 oraz 2010 docierała aż do finału, ulegając jedynie niepokonanej w tych rozgrywkach od wielu lat drużynie Vive Kielce. Wielokrotnie docierała także do „Final Four”. W tym roku podopieczni Jarosława Hipnera będą chcieli powtórzyć sukces sprzed 11 lat i awansować do finału PGNiG Pucharu Polski. W ostatnich tygodniach zawodnicy z Dolnego Śląska pozostają w świetnej dyspozycji - ligowe zwycięstwa z MKS Kalisz i Piotrkowianinem oraz sensacyjna wygrana w ćwierćfinale pucharowych rozgrywek z Azotami Puławy napawa dużym optymizmem zarówno zawodników, jak i kibiców Zagłębia.
Jedno jest pewne - przed nami bardzo emocjonujące spotkanie o bardzo wysoką stawkę. Obie drużyny są mocno zdeterminowane i za wszelką cenę będą chciały wywalczyć udział w finale PGNiG Pucharu Polski. Zwycięzca sobotniego meczu swojego finałowego rywala pozna 18 marca - na ten dzień zaplanowany został drugi półfinał z udziałem Łomży Vive Kielce oraz Orlen Wisły Płock.
Start sobotniego spotkania zaplanowany został na godzinę 15:30. Transmisja na żywo będzie dostępna na stronie internetowej sport.tvp.pl.
Natalia Fronk