Wczoraj tuż przed siedemnastą policjanci otrzymali zgłoszenie o renówce w rowie na ul. Nowodąbrowskiej w Tarnowie. Gdy przyjechali na miejsce, stwierdzili, że kierowcą jest 51-letnia kobieta mieszkanka naszego miasta, która wykonując manewr włączania się do ruchu, zjechała do przydrożnego rowu. Przyczyną takiego zachowania był alkohol. W wydychanym powietrzu tarnowianka miał go ponad 2,5 promila.
Dzisiaj rano kolejne zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy. Tym razem 52-letni mężczyzna z powiatu dębickiego przyjechał do pracy. Badanie kierowcy wskazało na zawartość alkoholu na poziomie 2 promili. W taki stanie mężczyzna przyjechał autostradą z Dębicy do pracy w stacji przekaźnikowej energii elektrycznej w Tarnowie przy ul. Niedomickiej.
W obu przypadkach kierowcy stracili swoje uprawnienia do kierowania, a wobec nich wszczęto również postępowania o ukaranie. W pamięci niech jednak im pozostanie, jakie mieli szczęście, że nie doprowadzili do większej tragedii i dramatów innych użytkowników dróg. Nieodpowiedzialni kierowcy jedynie zaszkodzili sobie i swoim rodzinom.