Paserstwo oraz kradzież udowodnili tarnowscy policjanci mieszkańcom gminy Żabno. Panowie odpowiedzą przed tarnowskim sądem z wolnej stopy. Grozi im do 5 lat więzienia.
Początkiem października br. policjanci Komisariatu Policji Tarnów-Centrum otrzymali zgłoszenie kradzieży narzędzi w postaci pił spalinowych oraz kosy spalinowej. Właściciel wycenił swoje straty na 7000 złotych.
Kilka dni później skradzione przedmioty zostały wystawione do sprzedaży za pośrednictwem jednego z portali ogłoszeniowych. Właściciel rozpoznał na zdjęciach swoje narzędzia i powiadomił o tym policjantów.
W poniedziałek do domu 29-latka mieszkańca gminy Żabno zapukali tarnowscy policjanci i poinformowali o tym, że jest sprawcą kradzieży pilarek i kosy. Na początku mężczyzna do niczego się nie przyznawał i wszystkiemu zaprzeczał. Później przyznał się do kradzieży. Jak twierdził, początkiem października jeździł po okolicy w poszukiwaniu złomu. Zauważył, że w jednym z zabudowań gospodarczych w Starych Żukowicach w żaden sposób niezabezpieczone pozostawione są dwie pilarki i kosa spalinowa. Kilka dni później postanowił ukraść te przedmioty. Pod osłoną nocy przyjechał do gospodarza i zabrał elektronarzędzia. Następnie postanowił skradzione elektronarzędzia sprzedać. Tu z pomocą przyszedł znajomy, który zaproponował kolejnego znajomego, który miał możliwości ich spieniężenia. Tak też się stało. Zadowolony z otrzymanej gotówki złodziej nie spodziewał się jednak, że tak szybko zostanie zatrzymany. Policjanci odzyskali jedną pilarkę i kosę spalinową wartości 5000 złotych.
Wszystkie osoby uczestniczące w tym przestępstwie usłyszały zarzuty, 29-latek – kradzieży (art. 278 kk.), pozostali - paserstwa (art. 291 kk.). Oba przestępstwa zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni po przesłuchaniu zostali zwolnieni, a o wysokości kary zdecyduje tarnowski sąd.