Sceny rodem z filmu akcji można było zaobserwować na ulicach miasta w piątek 30 grudnia około godziny 21:00. Wszystko zaczęło się w rejonie ul. Błonie.
- Policjanci podjęli pościg za nim. Ten pościg trwał na ulicach miasta, przez al. Jana Pawła II, Słoneczną, dalej Wojska Polskiego i ponownie wrócili na ul. Błonie i ponownie wjechali na al. Jana Pawła II. Wszystko trwało kilkanaście minut, pościg zakończył się na osiedlu Zielonym. Kierowca się zabarykadował. Policjanci rozbili szybę, aby wejść do niego do samochodu - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że to 33-latek, mieszkaniec województwa mazowieckiego.
- Okazało się, że po sprawdzeniu mężczyzna ma co najmniej dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów wydane w województwie świętokrzyskim. Teraz przebywa na terenie Tarnowa - mówi asp. sztab. Paweł Klimek.
W Tarnowie też swoją niebezpieczną jazdą w trakcie ucieczki przed policjantami stwarzał zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
- Całe szczęście, że właściwie nikt w tym zdarzeniu, w tym pościgu nie ucierpiał. Policjanci, którzy relacjonowali jego przebieg mówili, że mężczyzna miał za nic czerwone światła, miał za nic pieszych, którzy przechodzili przez przejścia dla pieszych, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych i przede wszystkim stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym - dodaje oficer prasowy z KMP w Tarnowie.
Mężczyzna obecnie przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. O jego losie zdecyduje sąd.