- W tym roku takie same są ceny jak i w zeszłym roku. Po 2,50 się kupuje, po 3 zł się sprzedaje, a w tym roku nie wiadomo jak będzie, bo nie ma kwiatów dużo. Przed niedzielą było dużo kwiatów, w tę wcześniej wykwitły kwiaty, co mieli po 1000-1500 sztuk, po dwa tunele mieli i wykwitły im. Teraz nie wiadomo jak - mówi sprzedawczyni z tarnowskiego Burku.
Sytuacja kwiatów na giełdzie jest niestabilna - tak twierdzą sprzedający. W porównaniu do roku ubiegłego ceny są wyższe, a popyt przez to mniejszy. Uwarunkowane jest to m.in. pandemią, inflacją czy warunkami pogodowymi.
- Na giełdzie to są różnie, raz są kwiatki, drugi raz nie ma kwiatków. Dzisiaj na przykład nie było róż, te róże są sprzed tygodnia. Nie było róż. Zawsze kiedy są chryzantemy, to mniejsza ilość jest róż - dodaje sprzedawczyni.
Połowa października już za nami, a ceny utrzymują się następująco. Za 1 sztukę chryzantemy sztucznej trzeba zapłacić 3 zł, natomiast żywe 5-6 zł. Ceny drobnokwiatowych chryzantem utrzymują się na poziomie 10-15 zł za mniejsze, natomiast za większe 20-25 zł. Za wielokwiatowe chryzantemy, trzeba zapłacić średnio 30-40 zł. Inaczej się mają kompozycje kwiatowe, to koszt rzędu 60-100 zł za mniejsze, 100-200 zł za większe wiązanki.
- 6 zł chryzantemy na razie, a jak będzie to nie wiadomo. Ludzi nie ma, nie mają pieniędzy, bo wszystko drożeje - taką cenę podaje inny sprzedawca.
- Jakie ceny chryzantem? Bliżej Wszystkich Świętych, to będą droższe - zaznacza kolejna zapytana sprzedawczyni.
- Z pewnością są droższe, może nie bardzo, nawet umiarkowanie, takie małe 3 zł. Podobno mają rosnąć, to kupuję wcześniej - mówi kupująca na tarnowskim Burku.
Należy zaznaczyć, że ceny zniczy również poszły w górę, a to jeszcze nie koniec, ponieważ bliżej Dnia Wszystkich Świętych ceny wzrosną jeszcze bardziej. Warto więc pomyśleć o zakupach wcześniej.