Początkiem października do tarnowskich policjantów wpłynęły zgłoszenia o rozbojach. Dwóch mężczyzn zostało zaatakowanych w centrum miasta przez dwóch sprawców w odstępstwach kilkunastu minut. Zaraz po otrzymaniu takich informacji dyżurny przekazał ją policjantom będącym w służbie. Kilkanaście minut później, jeden z patroli mundurowych z Komisariatu Policji Tarnów-Centrum, zauważył osoby odpowiadające rysopisom podanym przez pokrzywdzonych. Mężczyźni zostali zatrzymani, a podczas ich przeszukania odzyskano skradzione przedmioty.
Okazało się, że sprawcy to mieszkańcy Tarnowa w wieku 28 i 37 lat, którzy w wracając nad ranem w sobotę (1.10) zaatakowali przypadkowo napotkanych mężczyzn. Najpierw zaatakowali jednego studenta i bijąc go rękami po głowie, przewrócili na ziemię, a następnie po przeszukaniu kieszeni zabrali skórzany portfel wraz z gotówką w wysokości ponad 1000 złotych, dokumenty osobiste, karty bankowe i lojalnościowe. Pobitego pozostawili i udali się przed siebie. Po kilkunastu minutach spotkali kolejnego mężczyznę, którego również zaatakowali w podobny sposób. Uderzając rękami przewrócili go, a następnie przeszukali kieszenie i zabrali telefon komórkowy, portfel wraz z gotówką powodując straty w wysokości 1500 złotych. Mężczyznę również pozostawili i odeszli.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty rozboju w warunkach recydywy. Grozi im do 18 lat pozbawienia wolności. Obaj trafili do tarnowskiej prokuratury, która wystąpiła z wnioskiem o środek izolacyjny do tarnowskiego sądu. Ten przychylił się do niego i zastosował wobec zatrzymanych 3-miesięczny areszt tymczasowy.
Postępowanie prowadzą policjanci z Komisariatu Policji Tarnów-Centrum, a nadzór sprawuje prokurator z Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.