Ta sprawa jest już prawnie uregulowana. Nadające w Polsce stacje radiowe, w ciągu miesięcznego czasu antenowego, mają grać przynajmniej 30 procent polskiej muzyki. Marek Suski, poseł PiS zapowiada zmiany w przepisach i proponuje, aby było to 50 procent w skali miesiąca, a w godzinach 5 - 24 co najmniej 80 procent. Zmiany te są – jak tłumaczy poseł – spowodowane dbałością o polską kulturę, polską muzykę i o polskich artystów, którzy są w trudnej sytuacji wywołanej pandemią. Chodzi o ograniczenia w organizacji imprez masowych, czyli także koncertów, na których zarabiają muzycy. Innym ich źródłem dochodu są opłaty za puszczenie ich piosenek w radio. „Myślę, że to będzie też pomocą i zachętą, żeby nowe utwory czy nowi wykonawcy mogli wchodzić na rynek. To rozwiązanie podobne jak w niektórych innych krajach Unii Europejskiej, podobne jak na przykład we Francji” – dodaje Suski i dodał, że czas antenowy poświęcony debiutantom będzie liczony jako „300 procent czasu antenowego”.
Co myśli Kukiz?
Poseł zaznaczył, że pomysł ma poparcie muzyka – polityka, czyli Pawła Kukiza. „Może doprecyzujmy... Wczoraj ‘przelotem’, idąc na inne spotkanie, rozmawiałem na korytarzu z Markiem Suskim (w obecności posła Sachajki) o jego (Suskiego) projekcie zwiększenia udziału polskiej muzyki w radio... Powiedziałem, że pomysł zwiększenia udziału polskojęzycznej muzyki w tzw. publicznych mediach jest jak najbardziej ok., bo media publiczne mają ustawowy obowiązek promowania polskiej kultury” – wyjaśnił parlamentarzysta we wpisie na Facebooku i zaznaczył, że 30-procentowy obowiązek dla stacji prywatnych uważa za wystarczający. „Powiedziałem też, że pomysł ustawowego narzucenia 50 proc. polskiej muzyki w radiach prywatnych absolutnie mi się nie podoba i że jestem przekonany, że moje zdanie podziela większość ludzi” – napisał Kukiz.
Zaznaczył, że zanim zagłosuje nad nowelizacją ustawy, musi ją dobrze poznać. W kształcie, w jakim przedstawił ją Suski, na głos Kukiza zmiany nie mogą liczyć.
Co na to radiowcy?
Serwis wirtualnemedia.pl zapytał o zdanie samych radiowców. Pomysł PiS im się nie podoba. „Ustalanie na siłę, jaki procent polskiej muzyki mają emitować stacje radiowe, nie ma dziś sensu. Gramy te piosenki, które są dobre. Utwory pojawiające się w dużych rozgłośniach są wcześniej badane” – komentuje Marcin Jędrych z RMF FM.
„Nikt z radiowców nie wie, kim jest debiutant, bo brakuje klarownej definicji. Czy to ktoś, kto wyda pierwszy singiel, czy pierwszą płytę? A może to osoba, która wrzuci do serwisów streamingowych swój debiutancki utwór? Czy jednak chodzi tylko o wydanie fizyczne? A co jeśli znani muzycy założą nowy zespół? Czy są debiutantami, skoro na rynku muzycznym funkcjonują od lat, ale nazwa ich projektu jest nowa?” – ocenia Marcin Bąkiewicz z Antyradia.
Dane
Zgodnie z danymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za 2019 roku polska muzyka w stacjach radiowych zajmowała średnio 40,4 proc. czasu antenowego. Wyłącznie polskich artystów prezentuje Radia Wawa. Radio Pogoda poświęciła im 76,4 proc. czasu, a w stacjach Polskiego Radia udział wyniósł 44,3 procent.