W zeszłym tygodniu do tarnowskich jednostek Policji zgłosiło się dwóch seniorów, którzy zgłosili stratę 19 i ponad 50 tysięcy złotych.
W pierwszym przypadku 69-latek odebrał telefon stacjonarny, a męski głos w słuchawce przedstawił się, jako policjant CBŚP. W rozmowie z seniorem stwierdził, że prowadzone śledztwo doprowadziło do tego, że oszuści niedługo skradną zgromadzone w domu pieniądze. Zaproponował pomoc w ocaleniu gotówki, a jednocześnie udział w zatrzymaniu szajki. Niczego nieświadomy senior, spakował 19.000 złotych do koperty, którą przekazał swojej 25-letniej córce. Ta zaniosła paczkę na przystanek i tam ją pozostawiła.
W drugim przypadku 79-latek również odebrał telefon stacjonarny. Rozmowa z „rzekomym” policjantem CBŚP została ukierunkowana na zgromadzone w domu oszczędności. W sprytny sposób oszust wprowadził w błąd seniora informując, że prowadzone śledztwo doprowadziło do nieuczciwego listonosza, który przekazywał fałszywe banknoty wraz z przekazywaną rentą. Teraz zachodzi konieczność sprawdzenie wszystkich przechowywanych w domu banknotów. I w tym przypadku niczego nieświadomy senior przekazał nieznanemu mężczyźnie, w drzwiach swojego domu, pieniądze w kwocie 53500 złotych na pół godziny, by ten mógł sprawdzić ich wiarygodność. Z chwilą przekazania pieniędzy oszust zniknął, a gdy 79-latek zorientował się, że został oszukany.
Obie sprawy są prowadzone przez Komendę Miejska Policji w Tarnowie.
Tarnowscy policjanci apelują do mieszkańców Tarnowa i powiatu tarnowskiego o nieprzekazywanie żadnych pieniędzy. Z chwilą, gdy rozmowa schodzi na oszczędności, należy rozłączyć połączenie i o takich przypadkach niezwłocznie poinformować Policję, rodzinę, najbliższych sąsiadów lub znajomych.