- Ta osoba, która chce odwiedzić pacjenta musi się zarejestrować, składając podpis pod oświadczeniem, że nie ma żadnych objawów infekcji, czyli nie jest przeziębiona, nie kaszle, nie ma żadnych objawów i dodatkowo jeszcze tutaj przestrzegamy tych zasad, które dla wszystkich są znane. Z czasów epidemii, czyli zachowujemy dystans przy odwiedzinach, dezynfekujemy ręce - mówi Adam Smołucha, dyrektor SP ZOZ w Brzesku.
Dyrektor szpitala Adam Smołucha, nie wyklucza jednak, że w momencie wzrostu zakażeń na COVID-19 szpital może wprowadzić ograniczenia podobne do tych obowiązujących w szpitalu w Bochni. To znaczy, że osoby, które chcą wejść na oddział by zobaczyć się z bliskimi muszą przedstawić certyfikat potwierdzający pełne szczepienie przeciwko COVID-.19.
- Ograniczenie związane z potwierdzeniem, czy posiadaniem certyfikatu potwierdzającego szczepienia, wynika z rekomendacji Ministerstwa Zdrowia. My w tej chwili, ze względu na to, że tych zachorowań nie jest jeszcze aż tak dużo uznaliśmy, że jeszcze możemy zaczekać, wstrzymać się z weryfikacją - dodaje Adam Smołucha.
Dodajmy, że obecnie szpital w Brzesku nie przyjmuje pacjentów z covidem. Osoby zgłaszające się z objawami są diagnozowani, a następnie przewożeni są do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie znajduje się jedyna w subregionie tarnowskim placówka lecząca pacjentów covidowych.