„Zawsze byłem wstrzemięźliwy co do tego osobnika (wiadomo; muzyk, fajny kolega etc.) ale to, co stało się dziś, na oczach ludzi, jest jednoznaczne. Wstydzę się każdego dnia, kiedy przyszło mi podać ci rękę, ty gnoju.” - tak Janusz Panasiewicz, wokalista Lady Pank, komentuje najnowsze wydarzenia w sejmie, w których jedną z głównych ról odegrał Paweł Kukiz.
Burza w sejmie
W środę posłowie zajęli się tzw. „lex TVN”, czyli nowelizacją ustawy medialnej, przez którą (jeśli wejdzie w życie) prawo do nadawania w Polsce może stracić stacja TVN. To były burzliwe obrady. Najpierw posłowie zgodzili się (opozycja wygrała głosowanie) na odroczenie posiedzenia do września, ale kilka godzin później marszałek sejmu zdecydowała o reasumpcji głosowania. Za drugim podejściem to PiS był górą i posłowie opowiedzieli się za kontynuowaniem obrad. W tym głosowaniu partii Jarosława Kaczyńskiego pomogli parlamentarzyści Pawła Kukiza, a ich głosy w tym starciu były decydujące.
Mocny atak
„Język polski zyskał nowe brzydkie słowo: Kukiz.” - skomentowała sytuację poseł Barbara Nowacka z KO. „Najstarszy zawód świata Kukiz.” – dodał jej klubowy kolega Dariusz Joński. Internauci przypominają też obietnice Pawła Kukiza z 2015 roku, kiedy mówił: „Jak zostanę politykiem to naplujcie mi w ryj i mówcie do mnie szmato”. Czy posłowie dali się przekupić za stanowiska? Tego oficjalnie nie wiadomo, ale w sejmowych kuluarach jest mowa o tym, że Stanisław Tyszka ma otrzymać stanowisko wicemarszałka sejmu, a Jarosław Sachajko przymierzany jest na nowego ministra rolnictwa. On sam temu zaprzecza.
Rockman i polityka
Paweł Kukiz (rocznik 1963) jest nie tylko politykiem, ale także muzykiem. Wielu osobom nadal może kojarzyć się bardziej ze sceną niż z sejmową mównicą. Od lat 80-tych XX wieku budował swoją pozycję rockmana. Sławę przyniosła mu działalność w zespole Aya RL i tam powstały takie hity jak „Na falochronie” czy „Skóra”. W tym pierwszym śpiewał: „Jeszcze dzień wyjdę stąd / Przeskoczę każdy mur”. W latach 90. był liderem formacji Piersi. Stał się czołową postacią polskiej sceny muzycznej. Oprócz lżejszych tekstów, z estrady wyśpiewywał też mocniejsze, krytykujące władzę. Często używał niecenzuralnych słów.
W politykę zaangażował się w 2005 r. gdy poparł Donalda Tuska w wyborach prezydenckich. Potem światopoglądowo Kukiz kierował się w skrajnie prawą stronę. W 2014 r. został bezpartyjnym radnym sejmiku dolnośląskiego, a rok później kandydował na prezydenta Polski, sensacyjnie zajmując 3 miejsce. W tym samym roku powołał Kukiz’15 i przebojowo dostał się do sejmu. W kampanii wyborczej kreował się na antystemowca, zwolennika jednomandatowych okręgów wyborczych, postulował odchudzenie administracji rządowej, ograniczenie wydatków na ten cel, zwiększenie roli obywatela w rządzeniu krajem. Wszelkie analizy i komentarze ekspertów wskazywały, że Paweł Kukiz w kampanii rewelacyjnie wykorzystał media internetowe, a głosowali na niego, w dużej mierze, młodzie ludzie.
W systemie
W 2019 r. sprzymierzył się PSL i wówczas odsunęło się od Kukiza wielu jego współpracowników. Uznali, że ludowcy utożsamiają wszystko to, czemu lider Kukiz’15 się sprzeciwia. Właśnie ze Stronnictwem ruch Kukiza ponownie wszedł do sejmu, ale otrzymał tylko 6 mandatów. Współpraca z PSL nie trwała długo. W czerwcu tego roku Kukiz’15 podpisało porozumienie programowe z PiS, choć ten ruch nie przystąpił formalnie do koalicji z partią Kaczyńskiego. Po środowym głosowaniu ta współpraca zdaje się zacieśniać i były antysystemowiec wyraźnie przechodzi na stronę systemu, który mocnymi słowami potępiał.