- Polska się wyludnia, nie tylko Tarnów. \Nie tylko nasze miasto, ale wszystkie miasta w Polsce. Są tylko nieliczne wymieniane na tej liście, które będą miały stabilną sytuację demograficzną. Na to składa się wiele czynników, po pierwsze: dzietność. Niski przyrost naturalny to jest główna bolączka Polski w tym również Tarnowa – mówił prezydent Roman Ciepiela.
Drugim powodem wymienianym przez prezydenta Tarnowa jest zatarcie granic z gminami ościennymi. Zdaniem prezydenta Ciepieli liczba ludności na terenie aglomeracji tarnowskiej jest stała od lat i wynosi 226 tysięcy osób.
- Jest migracja wewnętrzna, tak zwana suburbanizacja. Osoby, które kiedyś mieszkały w Tarnowie -część wyemigrowała, ale część wyprowadziła się pod Tarnów i stanowią część społeczności tarnowskiej. Pracują tu, tu się uczą, tu korzystają z całej infrastruktury miejskiej – dodawał prezydent Tarnowa.
Według wyliczeń liczba mieszkańców Tarnowa w przeciągu 2 do 5 lat może spaść poniżej 100 tysięcy osób.